Głośne bicie dzwonów przed godz. 7.00 rano narusza szwajcarskie przepisy w sprawie hałasu. Taki werdykt podjął Sąd Administracyjny kantonu Zurich rozpatrując skargę jednego z obywateli miasteczka Wangen, poinformował 27 listopada ukazujący się w Zurichu dziennik "Tages-Anzeiger".
Głośne bicie dzwonów przed godz. 7.00 rano narusza szwajcarskie przepisy w sprawie hałasu. Taki werdykt podjął Sąd Administracyjny kantonu Zurich rozpatrując skargę jednego z obywateli miasteczka Wangen, poinformował 27 listopada ukazujący się w Zurichu dziennik "Tages-Anzeiger". Mieszkający w Wanger członek Kościoła reformowanego odwoływał się do wielu instancji skarżąc się na "mogący kruszyć skały i niestosowny terror dzwonów" zaczynający się o godz. 6.00 rano.
Sąd Administracyjny nawiązał do podobnego wyroku z 1995 r. Postanowiono wtedy, że dzwony mogą bić w kościołach dopiero od godz. 7.00. Wcześniejsze bicie dzwonów od godz. 6.00 dozwolone jest tylko w regionach wiejskich, zamieszkanych przez ludność rolniczą. Jeśli jednak któraś z miejscowości zabroni używania wszelkich "zakłócających ciszę sygnałów" dźwiękowych przed godz. 7.00, zawsze ma do tego prawo. Dotyczy to również dzwonów kościelnych, mimo iż nie zostały wymienione w orzeczeniu. Sąd uważa, że tradycyjne poranne bicie dzwonów spełni swój cel w Wangen również o godz. 7.00. Wyrok nie jest prawomocny.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.