Prymas Polski powiedział, że "adwokaci mogą czekać na rozwód tak jak zakłady pogrzebowe czekają na nieboszczyka". W wypowiedzi dla warszawskiego radia Józef Plus kard. Glemp analizował przemówienie Jana Pawła II do audytorów i urzędników Roty Rzymskiej, w którym Jan Paweł II przypominał prawdę, że małżeństwo zawierane jest na całe życie.
Prymas Polski powiedział, że "adwokaci mogą czekać na rozwód tak jak zakłady pogrzebowe czekają na nieboszczyka". W wypowiedzi dla warszawskiego radia Józef Plus kard. Glemp analizował przemówienie Jana Pawła II do audytorów i urzędników Roty Rzymskiej, w którym Jan Paweł II przypominał prawdę, że małżeństwo zawierane jest na całe życie.
Kard. Glemp przypomniał, że nierozerwalne małżeństwo nie jest wymysłem Kościoła - ono jest takie ze swej natury. Wskazał, że w wyniku rozwodów czasem liczba "legalnych sierot" wzrasta do 90 proc. Według niego nierozerwalność małżeństwa dotknięta jest "cywilizacyjnym zwichnięciem". Kard. Glemp jest przekonany, że "przechył cywilizacji w kierunku wygody bez ofiary nie może być trwały".
Analizując przyczyny cywilizacyjne rozwodów wskazał m.in. na fałszywe pojmowanie wolności i przyjmowanie innego systemu wartości oraz szukania źródeł dochodu. - "Rozwody bowiem uruchamiają wielką ilość specjalistycznych zajęć, zwłaszcza z zakresu prawa, psychologii, gospodarki, pedagogiki itd. Adwokaci mogą czekać na rozwód tak jak zakłady pogrzebowe czekają na nieboszczyka - argumentował.
W starożytnym mieście Ptolemais na wybrzeżu Morza Śródziemnego.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.