Spontaniczny katolicyzm

Katolicyzm rozprzestrzenia się w Rosji spontanicznie, szczególnie wśród młodej inteligencji - stwierdzają autorzy pierwszego studium socjologicznego nt. religijności w tym kraju. Wydany we współpracy z brytyjskim Keston Institute tom "Religia i Społeczeństwo: aspekty życia religijnego we współczesnej Rosji" jest efektem trzech lat badań zespołu kierowanego przez Siergieja Fiłatowa.

Autorzy podkreślają, że do Kościoła katolickiego trafiają młodzi najbardziej wrażliwi na pytania jakie stawia im współczesność. Są to osoby otwarte na kontakty z Europą Zachodnią.

Praca kierowanego przez Siergieja Fiłatowa zespołu obala również niektóre mity. Syberia, wynika z przeprowadzonych badań, nie jest - jak się powszechnie uważa - obszarem jednolitym, lecz ogromnie zróżnicowanym etnicznie, na którym Kościół prawosławny jest bardzo słabo obecny. W regionie nadwołżańskim dostrzec można odradzanie się na skalę masową pogaństwa. Natomiast tradycja prawosławna najbardziej zakorzeniona jest na północy europejskiej części Rosji, w rejonie Nowogrodu.

Osoby które dokonały wyboru wiary i praktykują systematycznie należą zdaniem autorów pracy do zdecydowanej mniejszości. W tej sytuacji dostrzec można rosnące przerażenie Kościoła prawosławnego obecnością innych wyznań, oskarżanych o prozelitzym. "Kościół prawosławny nie umie odpowiedzieć twórczo na nowe zjawisko pluralizmu religijnego w Rosji" - stwierdzają autorzy opublikowanej w tych dniach pracy "Religia i społeczeństwo: aspekty życia religijnego we współczesnej Rosji".