Porozumienie w sprawie zakończenia konfliktu w bazylice Narodzenia Pańskiego w Betlejem zostało podpisane - oświadczył izraelski minister obrony Ben Eliezer. Wiadomość potwierdziła strona palestyńska. Pojawił się jednak kolejny problem, ponieważ realizacja porozumienia napotyka na trudności z tego powodu, iż żaden kraj nie chce przyjąć grupy 13 Palestyńczyków, którzy mają być deportowani poza Izra
Porozumienie w sprawie zakończenia konfliktu w bazylice Narodzenia Pańskiego w Betlejem zostało podpisane - oświadczył izraelski minister obrony Ben Eliezer. Wiadomość potwierdziła strona palestyńska. Pojawił się jednak kolejny problem, ponieważ realizacja porozumienia napotyka na trudności z tego powodu, iż żaden kraj nie chce przyjąć grupy 13 Palestyńczyków, którzy mają być deportowani poza Izrael i Autonomię Palestyńską.
Szef izraelskiej grupy negocjacyjnej płk Marcel Aviv oświadczył, że sprawa ta zostanie być może rozwiązana w ciągu najbliższych godzin. Włochy, o których wspominano cały dzisiejszy dzień, jako miejscu azylu, stanowczo odmówiły przyjęcia Palestyńczyków, wyrażając przy tym swoje oburzenie, że wcale nie zostały wcześniej poinformowane i zapytane w tej sprawie.
Przyjęciu wydalonych sprzeciwił się także Egipt, którego władze oświadczyły, że nie mają żadnych gwarancji na to, iż pobyt Palestyńczyków byłby w tym państwie tylko czasowy.
Trwają zabiegi dyplomatyczne, aby znaleźć kraj docelowy dla Palestyńczyków, którzy mają być deportowani. Jednocześnie skrajne palestyńskie organizacje Fatah i Hamas potępiły władze palestyńskie za zgodę na deportację swoich działaczy i stworzenie - jak to ujęły - niebezpiecznego precedensu.
Druga grupa, 26 Palestyńczyków, ma zostać przewieziona do Strefy Gazy i tam postawiona przed sądem palestyńskim.
Trzecia grupa Palestyńczyków - około 80 - ma zostać zwolniona do domów po opuszczeniu bazyliki. Palestyńczycy nadal zatem pozostają w bazylice Narodzenia Pańskiego, nie wiadomo, czy nie kolejną noc.
Wojsko izraelskie otacza cały kompleks. Szef sztabu generalnego armii izraelskiej - generał Szaul Mofaz - oświadczył, że wojsko gotowe jest do opuszczenia rejonu bazyliki i całego Betlejem zaraz po realizacji porozumienia i wyjściu Palestyńczyków ze świątyni.
Tymczasem przed bazyliką urządzili manifestacje przedstawiciele lewicowych ruchów pacyfistycznych. Wedle informacji ze źródeł kościelnych, po wyjściu Palestyńczyków z bazyliki Narodzenia Pańskiego, udadzą się do niej najpierw patriarchowie jerozolimscy: grecko prawosławny Irineos, ormiański Torkom Manoogian i łaciński - abp Michel Sabbah oraz kustosz Ziemi Świętej o. Giovanni Battistelli OFM.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"