Dziennikarze bronią księdza

![][1]Związkowcy z łódzkiej telewizji protestują przeciw planowanym w TV zwolnieniom, m.in. ks. Jarosława Nowaka, odpowiedzialnego ze programy katolickie. Ich zdaniem to "ideologiczna czystka". Zdaniem Syndykatu Dziennikarzy Polskich przy łódzkiej TVP, władze Spółki pod pozorem reformy chcą pozbyć się niewygodnych ludzi, np. ks. Jarosława Nowaka odpowied [1]: zdjecia/tv_lodz.gif

Związkowcy z łódzkiej telewizji protestują przeciw planowanym w TV zwolnieniom, m.in. ks. Jarosława Nowaka, odpowiedzialnego ze programy katolickie. Ich zdaniem to "ideologiczna czystka". Zdaniem Syndykatu Dziennikarzy Polskich przy łódzkiej TVP, władze Spółki pod pozorem reformy chcą pozbyć się niewygodnych ludzi, np. ks. Jarosława Nowaka odpowiedzialnego za programy katolickie w łódzkim ośrodku.

O zwolnieniach nie decydują względy merytoryczne i ekonomiczne - powiedział KAI Wojciech Janczyk, szef koła Syndykatu Dziennikarzy Polskich TVP S.A. w Łodzi. "To nie są tylko zwykłe zwolnienia, to jest już czystka i to często ideologiczna" - czytamy w oświadczeniu Syndykatu. Zdaniem związkowców, dowodem na takie intencje władz TVP jest chęć zwolnienia z pracy ks. Jarosława Nowaka, duchownego odpowiedzialnego za przygotowywanie programów katolickich w łódzkim ośrodku. "Najwyraźniej zarząd i dyrekcja stwierdziły, że w mieście, z którego posłem jest obecny Premier, nie powinno być redakcji katolickiej, a Łódź ma być taka jak kiedyś - czerwona" - napisał Janczyk.

Syndykat protestuje przeciwko planowanym zwolnieniom. "W sumie pracy w łódzkiej telewizji ma być pozbawionych 50 osób, w większości doświadczonych specjalistów, ale często w wąskich dziedzinach. Wiedza i umiejętności niektórych z nich wykorzystywane są przez uczelnie, niestety okazuje się, niedoceniane przez kierujących Telewizją Polską" - czytamy w oświadczeniu. Według związkowców "pod pozorem reformy zmierzają one do stworzenia podporządkowanej jednej ideologii tuby propagandowej i pozbycia się niewygodnych sobie ludzie".

Ks. Nowak jest jedną z 50 osób, które mają zostać zwolnione. Jest zatrudniony w łódzkiej telewizji na pół etatu, otrzymując z tytułu tej umowy 350 złotych miesięcznie. Telewizja chce podpisać z nim umowę o dzieło i na jej podstawie kontynuować produkcję programów katolickich. "Przyszłość programów katolickich jest niejasna" - mówi jednak KAI ks. Nowak. "Telewizja zamierza emitować programy katolickie na podstawie zawartej ze mną umowy o dzieło. Ale tę umowę dopiero zamierza zawrzeć" - wyjaśnia ks. Nowak.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
21°C Czwartek
dzień
22°C Czwartek
wieczór
17°C Piątek
noc
12°C Piątek
rano
wiecej »