Kościół Anglii nie chce, by politycy wywierali wpływ na nominacje biskupów. Według informacji "The Sunday Times" z 23 czerwca Synod Generalny Kościoła anglikańskiego zamierza podjąć odpowiednie decyzje w tej sprawie na swojej sesji plenarne w lipcu. Zdaniem członków Synodu, do zabierania głosu w sprawie nominacji biskupów nie powinien mieć wpływu ani premier, ani monarcha.
Kościół Anglii nie chce, by politycy wywierali wpływ na nominacje biskupów. Według informacji "The Sunday Times" z 23 czerwca Synod Generalny Kościoła anglikańskiego zamierza podjąć odpowiednie decyzje w tej sprawie na swojej sesji plenarne w lipcu. Zdaniem członków Synodu, do zabierania głosu w sprawie nominacji biskupów nie powinien mieć wpływu ani premier, ani monarcha.
Zgodnie z obowiązującym prawem królewska komisja nominacyjna, po długim i wnikliwym procesie zasięgania porad, przekazuje premierowi na piśmie dwie kandydatury. Ten musi dokonać wyboru kandydata i poinformować o tym królową, która jest jednocześnie głową Kościoła anglikańskiego. Premier ma także prawo odrzucenia obu kandydatur.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.