Kościół Anglii nie chce, by politycy wywierali wpływ na nominacje biskupów. Według informacji "The Sunday Times" z 23 czerwca Synod Generalny Kościoła anglikańskiego zamierza podjąć odpowiednie decyzje w tej sprawie na swojej sesji plenarne w lipcu. Zdaniem członków Synodu, do zabierania głosu w sprawie nominacji biskupów nie powinien mieć wpływu ani premier, ani monarcha.
Kościół Anglii nie chce, by politycy wywierali wpływ na nominacje biskupów. Według informacji "The Sunday Times" z 23 czerwca Synod Generalny Kościoła anglikańskiego zamierza podjąć odpowiednie decyzje w tej sprawie na swojej sesji plenarne w lipcu. Zdaniem członków Synodu, do zabierania głosu w sprawie nominacji biskupów nie powinien mieć wpływu ani premier, ani monarcha.
Zgodnie z obowiązującym prawem królewska komisja nominacyjna, po długim i wnikliwym procesie zasięgania porad, przekazuje premierowi na piśmie dwie kandydatury. Ten musi dokonać wyboru kandydata i poinformować o tym królową, która jest jednocześnie głową Kościoła anglikańskiego. Premier ma także prawo odrzucenia obu kandydatur.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.