W stolicy Filipin Manili zakończyło się 4. Światowe Spotkanie Rodzin. Mszę dla kilkuset tysięcy pielgrzymów odprawił specjalny wysłannik papieża, przewodniczący Papieskiej Rady Rodziny, kard. Alfonso Trujillo.
"Każde dziecko ma prawo do życia, do miłości, do nauki" - mówił papieski legat do wiernych zgromadzonych w Parku Luneta. Kard. Trujillo nazwał aborcję karą śmierci dla niewinnych i zwrócił się do rodzin świata z przejmującym apelem: "Nie zamieniajcie domów w groby, nikt nie może nienawidzić i zabijać człowieka, którego stworzył Bóg". Pytał też zgromadzonych: "Czy wierzycie, że dziecko jest najcenniejszym podarunkiem?" "Wierzymy" - odpowiedział chór kilkuset tysięcy głosów. Uroczysta Msza rozpoczęła się od wprowadzenia na ołtarz figurki Dzieciątka Jezus. Procesja poprzedzana orkiestrą przeszła kilkusetmetrową trasę okazując swą radość tańcem i muzyką. Nabożeństwo do Dzieciątka Jezus, którego sanktuarium znajduje się na wyspie Cebu jest najstarsze na Filipinach a jego początki sięgają drugiej połowy szesnastego wieku. Jak głosi tradycja figurka Dzieciątka należała do Ferdynanda Magellana, który podarował ją żonie wodza plemienia na wyspie Cebu. Figurka została odnaleziona przez Hiszpanów przybyłych na Filipiny po śmierci Magellana. Obecnie czczona jest w Bazylice Cebu. Intronizacja figurki była wymownym symbolem dla tutejszej ludności ponieważ Filipińczycy w Dzieciątku Jezus widzą dostępnego dla wszystkich Boga, do którego można się zbliżyć bez strachu. W czasie Mszy przedstawiciele rodzin odnowili także swoje zobowiązania do życia na co dzień Ewangelią. Podczas modlitwy wiernych jedno z wezwań odczytało w języku polskim małżeństwo Pawła i Mirosławy Kwasów którzy są członkami polskiej delegacji spotkanie rodzin. "Modliliśmy się za rządzących, za ludzi mediów, aby oni również pomagali rodzinom" - powiedziała Mirosława, dodając, że podczas Mszy szczególnie myślała o polskich dzieciach. "Niezwykłe wrażenie zrobił na mnie widok tańczących mężczyzn, którzy na ramionach nieśli figurkę Dzieciątka Jezus" - swoimi wrażeniami z Mszy dzieli się z kolei jej mąż, Paweł - "Sprawiało to wrażenie jakby i sama figurka tańczyła". Specyfiką tutejszych zgromadzeń liturgicznych jest bardzo bogata oprawa muzyczna i taneczna uroczystości. Wiele części Mszy św. (np. śpiew "Chwała na wysokości Bogu", "Wierzę") jest ilustrowana tańcem. Zapytani o owoce tego spotkania państwo Kwas mówią, że przede wszystkim wynosi się z niego przeświadczenie o ważności rodziny. "Wydaje się, że to oczywistość, ale okazuje się, że to co jest oczywiste najłatwiej ulega zatarciu" - powiedział Paweł Kwas i dodał: "Potrzeba takich wydarzeń, aby zetrzeć ten kurz codzienności i zobaczyć co się pod nim kryje. Widać, że warto się zastanowić nad tym czym jest małżeństwo i rodzina, czym jest sakrament i żyć tym jeszcze głębiej." Z kolei dla siostry Katarzyny Gorczycy ze Wspólnoty Błogosławieństw tego rodzaju spotkania są umocnieniem w jej codziennej pracy. S. Katarzyna pracuje w Manilii wśród młodocianych więźniów oraz dziewcząt, które otarły się o prostytucję i molestowanie seksulane. "Cierpienia tych dziewcząt biorą się stąd, że rodzina zawiodła. A my staramy się je przywrócić życiu właśnie stwarzając im rodzinną atmosferę w naszym domu, nazywanym przez nas szkoła życia. Nie jest to łatwe zadanie, ale gdy patrzę na ludzi, którzy tu przyjechali, słucham z jakimi problemami musieli się borykać, łatwiej mi jest uwierzyć, że jednak nawet to co wydaje się niemożliwe można osiągnąć" - powiedziała s. Katarzyna. Następne piąte Światowe Spotkanie Rodzin odbędzie się na kontynencie europejskim, gospodarzem uroczystości będzie Walencja w Hiszpanii.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.