Jan Paweł II potępił zamach bombowy w stolicy Kolumbii, Bogocie. Jak poinformował sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Angelo Sodano. Ojciec Święty wystosował list kondolencyjny do arcybiskupa Bogoty, kard. Pedro Rubiano Sáenza.
Zdaniem Jana Pawła II, zamach w Bogocie to "akcja skierowana przeciwko godności osoby ludzkiej i przeciwko pokojowemu współżyciu". Papież zapewnił o swojej modlitwie w intencji ofiar zamachu i ich bliskich. Podczas zamachu na jeden z klubów w Bogocie wieczorem 7 lutego zostało zabitych co najmniej 20 osób, a ponad 100 odniosło rany. Przedstawiciele rządu odpowiedzialnością za zamach obciążają rebeliantów z marksistowskiej organizacji FARC (Rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii). Trwająca od ponad 38 lat wojna domowa w Kolumbii pochłonęła ponad 200 tys. ofiar. W walkach między prawicowymi ugrupowaniami paramilitarnymi, lewicowymi partyzantami i wojskiem ginie rocznie ok. 3 tys. osób. Rebelianci z FARC od wielu miesięcy prowadzą kampanię zastraszania wobec burmistrzów i gubernatorów, a także biskupów i duchowieństwa Kolumbii. Biskupi Kolumbii cały czas potwierdzają pragnienie pośredniczenia w rozmowach i działaniach, które mogłyby doprowadzić do zakończenia wojny domowej, podkreślając przy tym, że nie oznacza to akceptacji warunków stawianych przez tych, którzy stosują przemoc.
Chodzi o mające się odbyć w kwietniu uroczystości 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego
Na zagrożenia wynikające z takiego rozwoju sytuacji dla Rzymu zwróciła uwagę włoska Agenzia Nova.
W Niemczech odbyły się w przedterminowe wybory do Bundesdtagu.