Pod hasłem "Pokój i sprawiedliwość" w wiedeńskiej katedrze św.Szczepana odbyło się 15 lutego br. nabożeństwo ekumeniczne w intencji pokoju. W południe do katedry przybyli przedstawiciele Kościołów chrześcijańskich różnych obrządków, by wspólnie modlić się o pokój.
- Jako chrześcijanie wierzymy w moc modlitwy i pragniemy w niej wesprzeć pokojowe wysiłki papieża Jana Pawła II, podkreślił współorganizator nabożeństwa, Christian Friesl z Austriackiej AkcjiKatolickiej. Przewodnicząca Austriackiej Rady Kościołów, prof. Christine Gleixner zwróciła uwagę, ze "chrześcijanie mają nadzieję na pokojowe zażegnanie konfliktu wokół Iraku licząc na to, że nie zostały jeszcze wyczerpane wszystkie możliwości dialogu". "Terroryzmowi można stawić czoła jedynie poprzez współpracę na rzecz rozwoju oraz sprawiedliwy ład gospodarczy i społeczny. Przemoc jest jedynie pożywką dla dalszych aktów terroru". - Jako chrześcijanie wierzymy w moc modlitwy, wierzymy, że zostanie ona wysłuchana" - mówiła prof. Gleixner. Podczas nabożeństwa zbierano pieniądze na projekt "Cudowna lampa Aladyna". Jego celem jest pomoc dzieciom chorym na raka w irackim mieście portowym Basra. "Będzie to stanowiło dowód, ze Austriacy nie tylko się modlą za najbardziej zagrożonych w Iraku, ale także wspierają ich konkretną pomocą" - powiedział przewodniczący Akcji Katolickiej. Archidiecezja wiedeńska i jej arcybiskup, kard. Christoph Schönborn, od wielu lat utrzymują szpital dziecięcy w Basra. Uczestnicy nabożeństwa w wypełnionej po brzegi katedrze trzymając się za ręce odmówili "Ojcze nasz". Modlitwę Pańska odśpiewano też w języku aramejskim. Uczestniczący w nabożeństwie duchowni udzielili zebranym błogosławieństwa, a następnie, wraz ze wszystkimi, udali się na manifestację ulicami w centrum Wiednia. Podobne marsze w intencji pokoju odbyły się w sobotę w ponad 600 miastach świata.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.