Wojska, które obecnie znajdują się w Iraku, mogą tam walczyć "ze spokojnym sumieniem" - twierdzi amerykański arcybiskup polowy Edwin O'Brien.
W liście do wszystkich kapelanów wojskowych USA abp O'Brien zapewnia, że żołnierze mogą mieć zaufanie do "niekwestionowanych zdolności decyzyjnych swoich dowódców". Dlatego bez wątpienia mogą wypełniać swoje żołnierskie obowiązki. "Należy mieć nadzieję, że w niedalekiej przyszłości zostaną podane do wiadomości publicznej wszystkie czynniki, które doprowadziły do naszej interwencji, a ogrom brutalności i składy broni reżimu irackiego rzucą pomocne światło na decyzję naszego prezydenta" - napisał arcybiskup polowy USA. Wyraził też uznanie dla wszystkich żołnierzy i ich rodzin, dla kapelanów wojskowych oraz wezwał katolików do modlitwy w ich intencji. List abp. O'Briena oceniany jest jako odpowiedź na list pasterski Johna Michaela Boteana, biskupa rumuńskich grekokatolików w USA. Biskup eparchii Saint George's in Canton (Świętego Jerzego w Canton) w stanie Ohio oświadczył niedawno, że "każda forma bezpośredniego udziału i wspierania wojny przeciw Irakowi jest obiektywnie wielkim złem i grzechem śmiertelnym". Jego zdaniem wojna z Irakiem jest "bez wątpienia" moralnie niezgodna z nauką Chrystusa. Nie odpowiada też "w najmniejszym stopniu zasadom nauczania katolickiego o wojnie sprawiedliwej" - stwierdził bp Botean.
W poniedziałek w Katarze odbywa się regionalny szczyt zwołany w reakcji na izraelski atak na Dohę.
Problemy z działaniem Starlinka zarejestrowano na całym świecie.
To część planu mającego wyeliminować lokalny protekcjonizm i nieuczciwe praktyki.
Aktualizacja: Mamy szczegółowe informacje na temat uroczystości pogrzebowych.
Muszą zostać zaostrzone, zanim USA nałożą własne ciężkie restrykcje.