"Marsz dla Jezusa" zakończył kilkudniową akcję promującą misje w Rybniku. Mszę św. w rybnickiej bazylice sprawowali biskupi: Jan Ozga z Kamerunu i Telesfor Mpundu z Zambii. W ostatnim tygodniu we wszystkich 57 szkołach i 27 kościołach blisko 150-tysięcznego miasta odbywały się spotkania z misjonarzami z 30 zgromadzeń. Obejrzeć można było misyjne wystawy oraz filmy o pracy misjonarzy.
Podczas finału akcji pięć grup egzotycznie przebranej młodzieży, symbolizujących różne kontynenty, przybyło w marszu gwiaździstym do rybnickiej bazyliki św. Antoniego. Po Mszy św. odprawionej tam przez biskupów: Jana Ozgę z Kamerunu i Telesfora Mpundu z Zambii na Rynek wyruszył "Marsz dla Jezusa". Na wietrze łopotały flagi krajów całego świata, a na transparentach można było przeczytać m.in. takie hasło: "Czy czarny, czy biały, Bóg kocha świat cały". Po intronizacji kilkumetrowego krzyża na Rynku rozpoczął się koncert ewangelizacyjny z udziałem artystów z Czarnego Lądu oraz zespołu Deus Meus. Uczestnicy spotkania otrzymali pamiątkowe płyty mulitimedialne. Istotę misji i rybnickiego Marszu bp Ozga przedstawił afrykańskim przysłowiem: "Dobry myśliwy nie zostaje sam z radością upolowania antylopy, to znaczy: Chrystus jest skarbem i trzeba się Nim dzielić z innymi!" Nazwa "Marsz dla Jezusa" została po raz pierwszy użyta w roku 1989. Manifestacje zorganizowano wówczas w 45 miastach Wielkiej Brytanii. Obecnie takie marsze odbywają się w 130 krajach świata, a tylko w roku 1996 w Sao Paulo w Brazylii dla Jezusa maszerowało 2 mln chrześcijan. W Rybniku Marsze dla Jezusa odbywają się od roku 2000. Organizatorem tegorocznej akcji ewangelizacyjnej była rybnicka parafia św. Teresy przy współudziale innych parafii tego miasta, jego władz samorządowych oraz Komisji Episkopatu Polski ds. Misji.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.