Wkrótce pielgrzymka na Grabarkę

"W tym roku przyjdzie ok. 5 tys. pątników" - szacuje Piotr Puczyński, opiekun obozu. Ponad 70 obozowiczów będzie sprzątać teren wokół cerkwi, przygotuje pole namiotowe, zajmie się obsługą pielgrzymów oraz porządkami po uroczystościach. Na obóz przyjedzie prawosławna młodzież w wieku od 18 do 25 lat. - Tak jak inni pielgrzymują pieszo przez kilka dni, tak i oni pielgrzymują poprzez swoją pracę i pomoc - powiedział w rozmowie z KAI Piotr Puczyński z Bractwa Młodzieży Prawosławnej w Polsce. Liczba uczestników obozu z roku na rok powiększa się. Kilka lat temu nie przekraczała 30 osób, a w tym roku zgłosiło się ponad 70. Wielu przyjeżdża na obóz regularnie, zawierają tu przyjaźnie. - Po obozie wszyscy jedziemy na weekend odpocząć do ośrodka Bractwa Młodzieży Prawosławnej w Białowieży - stwierdził Puczyński. - Oni chcą pomóc swojemu Kościołowi - dodał. Pielgrzymi, którzy dotrą na grabarkę 18 sierpnia, będą w tym samym dniu uczestniczyć w Wieczerni (nabożeństwie wieczornym). Prawie każdy pielgrzym dociera na miejsce ze swoim krzyżem wotywnym, który po poświęceniu go przez kapłana, zostawia na wzgórzu koło cerkwi. Obecnie na Grabarce są setki tysięcy krzyży tworzących prawdziwy las. Kapłani przez całą noc będą spowiadać wiernych. Wielu z pielgrzymów będzie modlić się i czuwać podczas całonocnych nabożeństw, aż doczekają do głównej, uroczystej Liturgii o godzinie 10.00 rano, podczas której przyjmą Eucharystię. Świątecznym uroczystościom przewodniczyć będzie abp Sawa, prawosławny metropolita Warszawy i całej Polski. Ponadto na Grabarkę przyjedzie wielu gości z zagranicy m.in. z Grecji, Czech oraz prawie wszyscy prawosławni polscy biskupi. Na Świętej Górze Grabarce k. Siemiatycz znajduje się największy prawosławny monaster żeński w Polsce, mieszka w nim dziesięć sióstr. Miejsce to jest duchowym centrum polskiego prawosławia. Co roku przyjeżdża tutaj kilkadziesiąt tysięcy wiernych na przypadające 19 sierpnia święto Przemienienia Pańskiego. Z powodu ogromnej popularności Grabarki - od kilku lat również wśród katolików - nazywana jest "prawosławną Jasną Górą". Nazywa się ją też Górą Krzyży - ze względu na dużą liczbę krzyży wotywnych i pokutnych. Jednak poza sezonem pielgrzymkowym jest to miejsce dalekie od miejskiego zgiełku, otoczone podlaskimi lasami i sprzyjające kontemplacji oraz modlitwie. Tradycja pielgrzymowania na Grabarkę sięga 1710 r., kiedy to, jak głosi miejscowa legenda, grupa mieszkańców Siemiatycz - postępując za radą starca-wizjonera - znalazła na Grabarce schronienie przed epidemią cholery. To oni także zapoczątkowali zwyczaj przynoszenia krzyży wotywnych i ustawiania ich na górze. Teraz wzgórze pokryte jest lasem krzyży, na których znajdują się wypisane cyrylicą epitafia.