Do codziennego odmawiania różańca w aresztach śledczych i zakładach karnych więźniów zachęcają więźniowie skupieni wokół wspólnoty różańcowej "Świętego Dobrego Łotra".
"Każde uzależnienie, nałóg czyni człowieka niewolnikiem, zabiera mu wolność, dlatego zachęcam wszystkich, nie tylko naszych braci za murami więziennymi, do modlitwy różańcowej, by uwolnić się od każdego niszczącego zniewolenia" - mówi KAI Leszek Podolecki założyciel wspólnoty różańcowej "Świętego Dobrego Łotra". "Wiem że po wyjściu będzie bardzo ciężko, ale dzięki modlitwie różańcowej, katechezom, uczestnictwu we Mszy św., poprzez sakrament pokuty mogę śmiało powiedzieć, iż stałem się optymistą. Odmawiając różaniec modlę się za wszystkich ludzi" - opowiada KAI 33-letni Piotr z aresztu śledczego w Szczecinie. "Nie chcę wracać na tę drogę, koszmarną drogę, którą szedłem przez wiele lat. Potrzebne jest mi wsparcie duchowe, bo jestem jeszcze chwiejny, a nie chcę taki być. Dlatego też codziennie odmawiam różaniec. Przy każdej tajemnicy odczytuję fragmenty z Pisma Świętego" - mówi KAI 45-letni Artur z więzienia w Czarnkowie. Wspólnota różańcowa "Świętego Dobrego Łotra" wydaje dwumiesięcznik "Dobry Łotr". Jest to ogólnopolskie pismo wydawane w 15-tysięcznym nakładzie, redagowane przez więźniów. Dostępne jest w aresztach śledczych oraz w zakładach karnych.
Ofiary czekały na przyjazd ciężarówek z pomocą humanitarną w okolicach głównej drogi.
5 w obliczu bezpośredniego ryzyka głodu i śmierci w nadchodzących miesiącach.
Wzrastać zaczyna liczba diecezji, w których nie pojawi się żaden nowy kapłan.
Brutalność syjonistów jest daleka od jakiejkolwiek ludzkiej moralności.
Iran groził wcześniej, że przypuści tej nocy "największy i najbardziej intensywny" atak na Izrael.