Będę pomagał kardynałom, aby wybrali papieża, którego Kościół i świat dziś potrzebują – zadeklarował kard. Giovanni Battista Re. To on pokieruje obradami konklawe, gdyż dziekan i wicedziekan Kolegium kardynalskiego ukończyli już 80 lat i nie mogą brać w nim udziału.
W wywiadzie dla dziennika "Avvenire" z uznaniem wypowiada się o rezygnacji papieża, która była decyzją odpowiedzialną, skoro Benedykt XVI nie mógł już dobrze wypełniać swej posługi. Byłego papieża charakteryzuje jako miłego człowieka o głębokiej wierze i wielkich zdolnościach intelektualnych. Paradoksalnie jednak, jego głównymi przeciwnikami byli zwolennicy czystego rozumu i laicyzmu, którzy nie chcieli go zrozumieć i za wszelką cenę utrudniali mu życie – powiedział watykański purpurat.
Na najbliższym konklawe kard. Re będzie najstarszym stażem kardynałem biskupem. Od 1971 r. pracował w Kurii Rzymskiej. Był między innymi substytutem Sekretariatu Stanu oraz prefektem Kongregacji ds. Biskupów.
Według FSB brał on udział w zorganizowaniu wybuchu na stacji dystrybucji gazu.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.