Kolejna grupa gdańskich lekarzy i optyków wyjedzie w lutym do Kenii w ramach prowadzonego przez franciszkańskich misjonarzy programu "Lekarze dla Kenii".
W tym roku akcja zatytułowana "Podaruj mi trochę światła" ma na celu pomoc okulistyczną dzieciom dotkniętym wadami wzroku. Według nieoficjalnych danych co drugie narodzone w Kenii dziecko nie dożywa piątego roku życia. Poważnym problemem jest analfabetyzm, który dotyka ponad 30 proc. ludności. Brak środków na opłacenie nauki, duże odległości do szkoły, ubóstwo materialne i wiążąca się z nim konieczność podejmowania pracy przez dzieci - to tylko niektóre z przyczyn narastającego przez lata problemu. Przeszkodą w podejmowaniu nauki bywają także nigdy nie leczone wady wzroku. W kraju, w którym dostęp do lekarza internisty jest rzadkością, o okulistę nikt nawet nie pyta. Tymczasem wielu dzieciom można pomóc poprzez odpowiednio dobrane szkła korekcyjne. - To wielka szansa by prostymi metodami, również stosunkowo niskim nakładem środków, pomóc ubogim i potrzebującym w kraju, w którym od dawna poprzez naszych misjonarzy głosimy nadzieję, pokój i dobro - mówi o. Jerzy Norel, prowincjał gdańskich franciszkanów. W projekt pomocy zaangażowało się już kilkoro gdańskich lekarzy internistów, którzy jesienią 2002 roku spędzili miesiąc w Kenii. - Byliśmy tam razem z małżeństwem młodych lekarzy, Anną i Grzegorzem Faranami. Kenijczycy mają ogromny szacunek i zaufanie do białych lekarzy - opowiada o swoim pobycie w Kenii dr Aleksandra Modlińska. - Niemal przy każdej parafii istnieją dyspansery, tamtejsze ośrodki zdrowia - tłumaczy gdańska lekarka. - Mieliśmy okazję widzieć kilka z nich. Prowadzone są przez pielęgniarki z przygotowaniem medycznym. Leczenie odbywa się według pewnych schematów przygotowanych przez WHO - Światową Organizację Zdrowia. Jeśli dziecko ma gorączkę i biegunkę, to trzeba podać lekarstwo "x" w dawce "y", jeśli gorączkę i kaszel, to lekarstwo "z" w dawce "d" itd. Dyspansery mają bardzo zróżnicowany standard, od bardzo biednych, wręcz brudnych, po takie, które są zadbane i zaopatrzone w podstawowe sprzęt medyczny i lekarstwa. Generalnie jednak w żadnym z nich nie ma lekarza. Jeden lekarz w Kenii przypada na 6600 pacjentów. Tegoroczny projekt ma na celu przede wszystkim pomoc okulistyczną. Gdańscy lekarze oraz organizatorzy pomocy - ojcowie franciszkanie, apelują o wsparcie - finansowe bądź rzeczowe. Zaprzyjaźnione firmy optyczne ofiarowały już szkła i oprawki do okularów. Wciąż brakuje specjalistycznych urządzeń, m.in. oftalmoskopów, czyli wzierników okulistycznych do badania dna oka, dzięki którym możne wykryć zmiany nowotworowe, zwyrodnieniowe, zapalne lub pozapalne siatkówki i naczyniówki. Dużą pomocą byłby również autorefraktometr - komputer do badania wzroku. Sprzęt może być używany. Pieniądze z dopiskiem "Podaruj mi trochę światła" można przekazywać na konto Sekretariatu Misyjnego Ojców Franciszkanów: Bank PeKaO S.A. I/O w Gdyni nr: 7612401239 1111000016437506
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.