Kilkanaście jednostek straży pożarnej gasiło 24 stycznia pożar kościoła pod wezwaniem Chrystusa Odkupiciela Człowieka w Olsztynie. Przyczyną pożaru była najprawdopodobniej iskra z przewodu kominowego, od której zapaliła się - ok. godz. 4 nad ranem - drewniana konstrukcja dachu.
Akcję strażaków z Olsztyna, Ostródy i Klebarka utrudniał około 12-stopniowy mróz oraz problem z dotarciem na 50-metrową wieżę kościoła. Musieli oni czekać na przybycie z Warszawy 60-metrowego podnośnika, dzięki któremu rozpruto blachę na dachu, uniemożliwiającą gaszenie ognia z zewnątrz. Ogień tlił się między żelbetonowym stropem a blachą, którą pokryty jest dach świątyni. Paliła się drewniana konstrukcja dachu i ocieplenie z wełny mineralnej. Woda, którą polewany był dach, niemal natychmiast zamarzała na jego konstrukcji. Dach świątyni palił się przez 4 godziny. Aby nie zniszczyć wyposażenia świątyni, wyniesiono z niej obrazy, ołtarz i ławki. Według ocen strażaków ogień wybuchł pod dachem z powodu iskry z przewodu kominowego lub nieszczelności tego przewodu. Budowa dwupoziomowego kościoła pod wezwaniem Chrystusa Odkupiciela Człowieka, jednego z największych obiektów sakralnych w archidiecezji warmińskiej, rozpoczęła się ponad 20 lat temu. Świątynia może pomieścić do 5 tys. wiernych. Świątynię konsekrował w Roku Wielkiego Jubileuszu Prymas Polski kard. Józef Glemp. Niedawno zakończył się remont dolnego poziomu kościoła.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.