Dialogi do filmu Mela Gibsona "Pasja" tłumaczył na język aramejski i łacinę jezuita William Fulco. Jest on archeologiem i znanym na świecie ekspertem starych języków semickich. W rozmowie z agencją KNA podkreślił, że film Gibsona to "dzieło sztuki, a nie dokument".
68-letni profesor archeologii klasycznej na Loyola Marymount University przy pracy nad dialogami nie zauważył w filmie ani treści antysemickich, ani krytykowanych jako fundamentalistyczne poglądów reżysera. Jak zauważył, "Kościół jest jak wielkie drzewo, na którym różnokolorowe ptaki wiją sobie gniazda". Pracując nad tekstami aramejskimi ks. Fulco wykorzystał częściowo własną hipotezę gdy chodzi o wymowę w tym języku, dziś już prawie nie używanym. Wyjaśnił, że nie ma ostatecznej pewności gdy chodzi o gramatykę i wymowę aramejską w I wieku. Amerykański jezuita powiedział też, że uczestniczył we wszystkich etapach produkcji filmu. Widział go 40 razy, ponieważ teksty zmieniały się często w czasie kręcenia filmu. - Jest w nim wiele dialogów, które nie pochodzą z Nowego Testamentu, podkreślił naukowiec. Dodał, że gdyby posłużono się dialogami, pochodzącymi z pierwszego tłumaczenia na łacinę, "film nie trwałby dłużej niż 10 minut". Zdaniem o. Fulco Mel Gibson nie chciał, żeby ludzie w jego filmie mówili językami nowożytnymi, takimi jak angielski czy francuski, bo wtedy wpływ na film miałaby kultura każdego z tych języków. - W łacinie nie ma tego niebezpieczeństwa; poprzez język wprowadzamy widza w dawną kulturę, powiedział jezuita. Nie przeszkadza mu fakt, że "Pasja" jest artystyczną interpretacją wydarzeń. - Czy możemy wierzyć, że Bóg i Adam wyglądali naprawdę tak, jak przedstawił ich Michał Anioł na freskach w Kaplicy Sykstyńskiej? Film pragnął ukazać głębsze znaczenie męki Jezusa i nie miał takich ambicji, by pokazywać historycznie jak wtedy było. O. Fulco zauważył, że już sama Biblia jest dziełem artystycznym, które nierozdzielnie łączy z sobą fakty i ich interpretacje. Amerykański jezuita nie ma także problemów z brutalnym przedstawieniem w filmie męki Jezusa, gdyż - jak twierdzi - męka stanowiła część życia Jezusa, która najczęściej była "upiększana, pokazywana w zbyt łagodnym świetle ". William Fulco jest wykładowcą w katedrze starożytności i archeologii na należącym do jezuitów uniwersytecie Marymount. Wcześniej ten amerykański uczony pracował przez wiele lat w Berkeley oraz na Uniwersytecie Południowej Kalifornii. Jest uznanym w całym świecie ekspertem starożytności żydowskiej. W latach 1984-1990 był wykładowcą w ramach wspólnego programu studiów judaistycznych prowadzonego przez Uniwersytet Judaizmu oraz Uniwersytet California w Los Angeles.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.