Współczesny człowiek nie rozumie sensu życia zakonnego

Francuski zakonnik stwierdził, że Europa jest bardzo chora i podzielona, padają propozycje, by zapomniała o swojej przynależności do chrześcijaństwa. Jan Paweł II - przypomniał o. Philippe - pisał o milczącej apostazji sytych ludzi, którzy żyją tak, jakby Boga nie było. Także życie zakonne toczy kryzys, brakuje powołań, zaś mentalność współczesnego człowieka nie pojmuje istoty życia zakonnego, które jest adoracją Boga i wyjściem na pustynię, aby żyć miłością Boga. Adoracja i miłość we wspólnocie wzorującej się na rodzinie - to czyni wspólnoty zakonne płodnymi oazami w serca Kościoła, gdzie wszyscy mogą odnowić swą miłość braterską. Jednak współczesny człowiek, zanurzony w falę antychrześcijańskiej kultury, w świecie toczonym przez kryzys, którego już nie kształtuje Ewangelia i który stracił nadzieję na znalezienie prawdy, więc jej nie szuka, odrzuca wiarę wraz z jej wymogami, ale także "nie rozumie sensu życia zakonnego". W ludzkim sercu - mówił o. Philippe - rodzi się rozpacz, o czym pisze Jan Paweł II w encyklice "Fides et ratio". Aby uniknąć rozpaczy i wyjść z kryzysu, należy iść za radą św. Teresy z Avili "uświadomić sobie, że kryzys domaga się reformy" oraz powrócić do radykalizmu Ewangelii i odnowy teologii. Zdaniem o. Philippe, owa odnowiona teologia powinna być w swej istocie zagłębieniem się w postawę i rolę Maryi, powinna ukazywać, jak przeżywała swe Boże macierzyństwa, Jej wzrastanie w miłości, zachowanie Słowa Bożego, jednoczenie się z Krzyżem Jej Syna. - Jezus dał nam Matkę, abyśmy szli za Nim, abyśmy przechowywali Jej sekret, nieśli owoc Krzyża wraz z Jezusem. Dana nam za Matkę Maryja oczekuje tego od wszystkich chrześcijan, a od niektórych kobiet i mężczyzn - w sposób szczególny. Naśladowanie Maryi, Jej życia kontemplacyjnego, doprowadzi do odnowienia życia zakonnego - stwierdził o. Philippe.