Miażdżącą krytykę filmu "Luter", z punktu widzenia prawdy historycznej, zamieszcza w niedzielnym wydaniu dziennika "Il Sole-24 Ore" artykuł Luigi Firpo. Turyński historyk mówi o najzwyklejszym fałszu jakim jest przeinaczanie faktów i naginanie ich do tezy autora i mecenasów filmu.
Rezultatem jest hagiograficzny wizerunek ojca reformacji, który w zasadzie niewiele się różni od św. Franciszka czy ojca Pio. Ze szkodą - dodaje autor refleksji - dla prawdziwej wielkości postaci. "Ten nieprawdziwy Luter, oburzony kupczeniem odpustami na schodach Scala Santa w Rzymie, mistyfikuje i zdradza w nędzny sposób prawdziwego Lutra, który w Listach świętego Pawła odnalazł w końcu od dawna szukaną odpowiedź na pytanie, czym jest sprawiedliwość Boża i w jakim sposób może ona zagwarantować nadzieję na zbawienie człowiekowi obciążonemu grzechem pierworodnym i nieuleczalnemu grzesznikowi" - pisze Firpo. Na zakończenie autor recenzji zastanawia się, "dlaczego opowiada się historie nieprawdziwe, gdy prawda jest znacznie ciekawsza i bogatsza w problematykę niż budujące bajania przeciętnych scenarzystów?".
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.