Po co to zrobili?
Od 25 lat państwowy kanał telewizyjny ZDF w Niemczech prowadzi transmisje niedzielnych nabożeństw. - Prawie milion ludzi uczestniczy co niedziela w tej formie modlitwy - i to nie tylko chorzy i starzy, powiedział w kazaniu podczas jubileuszowej Mszy św. transmitowanej dziś z katedry w Moguncji tamtejszy biskup, kard. Karl Lehmann.
Przewodniczący Konferencji Biskupów Niemieckich podkreślił, że pieczołowicie przygotowywane od 25 lat transmisje nabożeństw weszły już do "klasyki repertuaru ZDF". Dyrektor programowy tej stacji, MarkusSchächter powiedział, że programy jego stacji są już nie do pomyślenia bez transmisji nabożeństw. - Będziemy to robili jeszcze co najmniej przez następnych 25 lat - zapewnił. Od 1979 roku ZDF regularnie transmituje w godzinach porannych niedzielne nabożeństwa. Są to na przemian Msze św. katolickie i nabożeństwa ewangelickie. Za ich przygotowanie odpowiadają Kościoły. Pod koniec maja jubileuszowe nabożeństwo odprawił już przewodniczący Rady Kościołów ewangelickich w Niemczech, bp Wolfgang Huber. Natomiast w końcu listopada planowane jest jubileuszowe nabożeństwo ekumeniczne. Podczas transmitowanej przez ZDF Mszy św. w mogunckiej katedrze doszło do nieprzyjemnego incydentu. Spowodowali go dwaj mężczyźni, z których jeden wznosił zakłócające nabożeństwo okrzyki przez megafon, drugi natomiast podbiegł do ołtarza i zerwał z niego obrus. Z ołtarza pospadały kielichy z nie konsekrowanymi jeszcze winem i hostiami, a także lichtarze ze świecami i zdobiące ołtarz kwiaty. Obaj sprawcy zostali zatrzymani przez uczestników nabożeństwa i służbę kościelną oraz przekazani policji. Nie wiadomo na razie, jakie były motywy ich działania. - Będą odpowiadali za zakłócenie porządku i wyrządzone szkody, powiedział niemieckiej agencji katolickiej KNA dziekan katedry w Moguncji, ks. Heinz Heckwolf. Poinformował jednocześnie, że sprawę już bada policja kryminalna. Obydwaj zatrzymani pochodzą z Berlina, gdzie - jak poinformowała policja - dopuścili się podobnego czynu. - To złośliwy i bestialski wyczyn zakłócający Mszę św., zważywszy że uczestniczy w niej za pośrednictwem telewizji wielu chorych oraz osób w podeszłym wieku, dla których jest to jedyna możliwość wysłuchania Mszy św. - stwierdził kard. Lehmann. Podziękował za liczne telefony od widzów, wyrażających swoją solidarność oraz dziękujących za to, że mimo bolesnego incydentu Msza św. była kontynuowana. Natomiast dyr. Schächter zwrócił uwagę, że w przyszłości należy zapewnić większe bezpieczeństwo podczas telewizyjnych transmisji nabożeństw.
