Niemiecka koalicja rządowa (SPD - Zieloni) przygotowała już projekt zmian prawnych, przez które chce umożliwić związkom homoseksualnym adopcję dzieci. Kościoły katolicki i ewangelicki oraz politycy CDU i CSU zdecydowanie protestują przeciw temu - informuje Nasz Dziennik.
Dziennik informuje: Natomiast dla liberałów to jeszcze zbyt skromne zmiany. Lewicowa koalicja martwi się, że obecne prawo dyskryminuje w tej dziedzinie gejów i lesbijki. Kto żyje w jednym związku (nawet homoseksualnym), ma prawo - uznały niemieckie władze - do oficjalnej adopcji dziecka swojego "partnera", i to bez względu na jego płeć. Lesbijki twierdzą jednak, że nowelizacja prawa ma ułatwić także adopcję dzieci "partnerki" również wtedy, gdy jedna z nich urodzi dziecko w wyniku np. sztucznego zapłodnienia. Przeciwko takim zmianom protestują dwa największe Kościoły w Niemczech - katolicki i ewangelicki, jak również politycy partii CDU i CSU. Wskazują oni zgodnie, że takie przepisy prawne doprowadzą do całkowitej degradacji instytucji rodziny. Politycy CDU i CSU zwrócili ponadto uwagę, że zgoda na takie rozwiązania byłaby sprzeczna z niemiecką konstytucją i łamałaby prawo dziecka do posiadania matki i ojca. Norbert Roettgen (parlamentarzysta CDU) stwierdził, że również w interesie zdrowia psychicznego małoletnich nie można dopuścić, aby nastąpiła ewentualna adopcja małego dziecka przez parę homoseksualną. Dziecko nie ma żadnego wpływu na decyzję o takiej adopcji, a w późniejszym okresie może mieć to fatalny wpływ na jego psychikę.
Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.
Do wyboru nowego papieża potrzeba dwóch trzecich głosów, czyli 89.
Co powiedział Jan Paweł II, co Benedykt XVI, a co Franciszek?
Poprzedzające konklawe spotkania kardynałów przeżył on jako „piękne i poważne rekolekcje”.
Na godzinę 10.00. zaplanowano Mszę św. Pro eligendo Romano Pontifice (o wybór papieża rzymskiego).