Co najmniej 27 osób poniosło śmierć w rezultacie powodzi i obsunięć podmytych przez długotrwałe deszcze mas ziemi w brazylijskim stanie Rio de Janeiro - poinformowały we wtorek władze tego stanu.
Najwięcej ofiar było w popularnym wśród turystów górzystym rejonie Petropolis.
Niezwykle intensywne opady deszczu nawiedziły ten rejon w niedzielę wieczorem i poniedziałek. W ciągu 24 godzin spadło tam 390 mm deszczu przekraczając miesięczną normę opadów, która wynosi tam 270 mm.
Lawiny ziemne zniszczyły lub uszkodziły wiele domów pozbawiając dachu nad głową 1466 osób. W akcji ratunkowej uczestniczy wojsko i członkowie obrony cywilnej.
Gubernator stanu Sergio Cabral wezwał ludność do opuszczania zagrożonych miejsc i schronienia się w tymczasowych pomieszczeniach przygotowanych przez władze lokalne.
Prezydent Brazylii Dilma Rousseff obiecała pomoc federalną.
Wystawiono tam znaleziska, na które natrafiono podczas prac.
Stwierdził, że "wrogowie USA używają go, by zabijać Amerykanów".
Zwyczaj ustawiania tam choinki i szopki wprowadził Jan Paweł II w 1982 roku.