Powodzie i osunięcia ziemi spowodowane ulewami zniszczyły kilka miast w górskim rejonie niedaleko Rio de Janeiro. Do czwartku zginęło co najmniej 257 osób, a przynajmniej 50 jest zaginionych.
Burze i ulewy ustały w środę, ale osunięciami terenu i lawinami błota zagrożone są wciąż miejscowości położone na stromych zboczach.
W akcji ratunkowej wykorzystywany jest ciężki sprzęt, ale ratownicy starają się też odkopać pogrzebane przez błot ofiary gołymi rękami.
122 osoby zginęły w okolicach Teresopolis, około 70 km na północ od Rio, głównie z powodu osunięć terenu. Trwająca całą dobę ulewa, podczas której spadło tyle deszczu, ile zwykle pada podczas miesiąca, spowodowała wylanie rzeki i osunięcia gruntu.
Rzeka wystąpiła z brzegów, zatapiając samochody i niszcząc domy. Na budynki u stóp górskich zboczy runęły tony czerwonawej gliny. Woda na ulicach miasta sięga ludziom do pasa. Tysiąc osób zostało pozbawionych dachu nad głową.
W mieście ogłoszono stan kryzysowy. Ocalałych z kataklizmu poszukuje około 800 ratowników z obrony cywilnej i strażaków.
W sąsiednim mieście Nova Friburgo zginęło co najmniej 107 osób, a wśród nich czterech strażaków, którzy brali udział w akcji ratunkowej.
Bilans ofiar w rejonie może okazać się wyższy, ponieważ nie wszędzie jeszcze udało się dotrzeć z pomocą. Gubernator stanu Rio, Sergio Cabral, zaapelował do wojska o przysłanie śmigłowców do pomocy strażakom i ratownikom.
Obfite ulewy wcześniej dały się we znaki w stanie Minas Gerais, gdzie w zeszłym miesiącu zginęło 16 ludzi i kilkadziesiąt gmin musiało ogłosić stan kryzysowy.
Prezydent Brazylii Dilma Roussef zatwierdziła w środę fundusz pomocowy - 461 mln dol. - na pomoc dla najbardziej dotkniętych powodzią miast - Rio i Sao Paulo. W czwartek pani Roussef odwiedzi najbardziej zniszczone okolice Rio.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.