Pierwszy raz Parlament Europejski spowodował zmiany w składzie Komisji Europejskiej - napisała Rzeczpospolita.
Chodzi o wymuszenie ustąpienia zaproponowanego przez Włochy komisarza Rocco Buttiglionego. Ten chrześcijański filozof i katolik odpowiedział komisji parlamentarnej, że uważa homoseksualizm za grzech i przejaw moralnego nieładu, ale równocześnie jest zwolennikiem systemu prawnego, który nie zajmuje się tego typu sprawami. Wzbudziło to oburzenie pytających, którzy zresztą doskonale znali jego poglądy. Są one bowiem wyrazem nauki Kościoła katolickiego. Gwoździem do europejskiej trumny dla Buttiglionego była jego odpowiedź na pytania dziennikarzy, w której stwierdził, że samotna matka wychowująca dzieci nie jest idealnym modelem rodziny. Wypowiedź ta, która jest stwierdzeniem oczywistego i wielokrotnie przez socjologów demonstrowanego faktu, przeinaczana przez media i feministyczne środowiska, uznana została za dowód deprecjonowania kobiety. Zgodnie z takim postawieniem sprawy każdy zwolennik tradycyjnie pojmowanej rodziny, która zakłada zróżnicowanie ról społecznych ze względu na płeć, choć wcale nie dominację którejś z nich, może zostać uznany za męskiego szowinistę. Komentatorka brytyjskiego "Timesa" uznała, że działania Parlamentu Europejskiego zademonstrowały jego "skrajne upolitycznienie narzucając tyranię większości w niesmacznej mieszance oportunizmu i nietolerancji". Lewicowi eurodeputowani powołując się na obronę tolerancji usunęli człowieka za odmienne poglądy, których nie chciał on nikomu narzucać - napisała. Polacy mogli przyczynić się do pozostania Buttiglionego na stanowisku, gdyby posłowie LPR wystąpili w jego obronie tak jak PO, PiS, a nawet Samoobrona. Pomimo że byli przekonywani przez te partie, zamierzali głosować bez żadnej szansy na powodzenie za rozwiązaniem się europarlamentu. Buttiglione przepadł. Określenie "ideologiczne zacietrzewienie" wydaje się w tym wypadku najłagodniejszym z możliwych.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.