Przed brytyjskim sądem najwyższym rozpoczęła się sprawa kobiety, która chce popełnić samobójstwo w asyście lekarza - informuje Życie Warszawy. [**Porozmawiaj o tym na FORUM![][1]**][2] [1]: zdjecia/zdjecia/wprzod.gif [2]: http://forum.wiara.pl
Nieuleczalnie chora kobieta, z postępującą chorobą mózgu, chce wyjechać w tym celu za granicę, bo w Wielkiej Brytanii eutanazja jest zakazana. Sędziowie mają zdecydować, czy jej na to pozwolić. Jest zbyt chora, by podróżować sama, dlatego potrzebuje kogoś do pomocy. Decyzję kobiety popiera jej mąż i dorosłe dzieci. Sąd niższej instancji zabronił mężowi wywiezienia chorej żony do Szwajcarii, gdzie eutanazja jest legalna. Zwolennicy legalnej eutanazji przekonują, że sprawa może stać się precedensem, lecz oponenci upierają się, że pomaganie ludziom w opuszczaniu kraju, by popełnili samobójstwo, jest nielegalne. Kobietą opiekują się teraz lokalne władze. Sprawa wznowiła burzliwą dyskusję na temat dobrowolnej śmierci. Coraz więcej lekarzy przyłącza się do ruchu walczącego o prawo pacjenta do decydowania o zakończeniu życia, jeśli nie ma szans na wyleczenie. Jednak większość środowiska medycznego kategorycznie się temu sprzeciwia. Brytyjczycy uważają, że nieuleczalnie chorzy powinni mieć prawo do samobójstwa z pomocą lekarza. Jak wynika z sondaży, 81 proc. poparłoby zmianę prawa w tym kierunku. Brytyjskie, prawo stanowi, że personel medyczny może przerwać leczenie, które może bardziej zaszkodzić, niż pomóc. Pacjenci mogą też odmówić leczenia. Ale lekarzom nie wolno uczestniczyć w samobójstwie. Grozi za to 14 lat więzienia. Jednak z badań opinii wynika, że część personelu medycznego jest gotowa pomagać w zakończeniu życia nieuleczalnie chorym pacjentom. - Władze muszą zrewidować swoje poglądy - twierdzi rzecznik Towarzystwa Dobrowolnej Eutanazji. - Śmierć to wybór pacjenta. Od redakcji: Śmierć to wybór pacjenta? Nie. Nie jesteśmy właścicielami swojego życia. Nie potrafimy sami sobie dać życia. Nie do nas należała decyzja o jego początku i nie do nas nalezy decyzja o jego końcu. Kto myśli inaczej, próbuje wejść w kompetencje kogoś innego. Samego Boga. redakcja portalu Wiara.pl Porozmawiaj o tym na FORUM
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.