Instytut Pamięci Narodowej wszczął śledztwo w sprawie Zbrodni Katyńskiej - wymordowania przez NKWD w 1940 r. ok. 22 tys. polskich jeńców.
Śledztwo ma wykazać, że była to zbrodnia wojenna i ludobójstwo - tłumaczył prezes IPN prof. Leon Kieres, podczas konferencji prasowej w Warszawie. - Zbrodnia ta musi zostać nazwana po imieniu, czyli ludobójstwem, a nasz naród ma prawo do prawdy - skomentował dla KAI decyzję IPN kapelan Rodzin Katyńskich ks. prał. Zdzisław Peszkowski. Prof. Kieres poinformował, że postanowienie o wszczęciu śledztwa zostało wdane 30 listopada br. przez Oddziałową Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie. Jak podkreślił postępowanie ma udowodnić, że Zbrodnia Katyńska miała na celu wyniszczenie polskiej grupy narodowej przez funkcjonariuszy państwowych Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Eksterminacji Polaków dokonywano od 5 marca do nieustalonego dnia 1940 r. na terenie ZSRR. Rozstrzelano nie mniej niż 21 768 obywateli polskich: żołnierzy Wojska Polskiego i Korpusu Ochrony Pogranicza, funkcjonariuszy Policji Państwowej oraz innych służb, a także osoby cywilne. Prof. Kieres podkreślił, że według prokuratorów IPN była to zbrodnia wojenna, bowiem ZSRR złamał obowiązujące wówczas konwencje międzynarodowe dotyczące praw jeńców wojennych oraz zwyczajów wojny lądowej. Z kolei skala i zaplanowany przez władze ZSRR sposób przeprowadzenia eksterminacji ludności cywilnej kwalifikuje ją jako zbrodnię ludobójstwa - tłumaczył prof. Kieres. Dodał, że w trakcie śledztwa prokuratorzy będą dążyć do stworzenia listy oskarżonych, począwszy od osób podejmujących decyzje po wykonawców. Wiceprezes IPN i dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Witold Kulesza tłumaczył, że śledztwo zostało wszczęte 30 listopada, bowiem w tym dniu upływał 3-miesieczny okres od zawiadomienia Komisji o zbrodni przeciwko narodowi polskiemu przez Komitet Katyński. Komisja czekała do ostatniego momentu mając nadzieję, że Rosjanie przekażą stronie polskiej akta śledztwa prowadzonego w tej sprawie przez Generalną Prokuraturę Wojskową Federacji Rosyjskiej wraz z uzasadnieniem jej umorzenia. Obietnicę przekazania tych dokumentów złożył prezydentowi Polski prezydent Rosji. Istniała możliwość, że w rosyjskim uzasadnieniu umorzenia śledztwa znajdą się argumenty, które dadzą odpowiedź na pytania IPN. Jednak dokumenty te nie zostały przekazane. Ponadto, we wcześniejszych, znanych orzeczeniach rosyjskiej prokuratury wojskowej znajduje się twierdzenie, że Zbrodnia Katyńska nie była zbrodnią wojenną, bowiem ZSRR w tym czasie nie był w stanie wojny z Polską. Reasumując strona rosyjska uważa Zbrodnie Katyńską nie za zbrodnię wojenną czy ludobójstwo, ale za zwykłe zabójstwo, które uległo przedawnieniu.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.