Dwie lesbijki zwróciły się do infolinii Biura Polityki Społecznej szukającej kandydatów do prowadzenia rodzinnych domów dziecka. [**Porozmawiaj o tym na FORUM![][1]**][2] [1]: zdjecia/zdjecia/wprzod.gif [2]: http://forum.wiara.pl
Oferta została odrzucona, mimo że przepisy w tym przypadku ich nie dyskryminują. Małgorzata i Małgorzata są od dziesięciu lat parą. Prawo nie zezwala im na adopcję dzieci, ale nie jest już tak restrykcyjne w przypadku przepisów o rodzinnych domach dziecka (RDD). Są to placówki, w których kilkoro dzieci wychowuje się w jednym domu, jak w normalnej rodzinie, pod opieką przybranych opiekunów. Obie Małgorzaty zwróciły się do infolinii uruchomionej przez warszawskie Biuro Polityki Społecznej. - Składać wniosek wolno każdemu, ale nie wszyscy mają szansę - usłyszały. Gdyby jedna z nich zechciała ubiegać się o prowadzenie RDD jako kobieta samotna, szczegółowy wywiad środowiskowy i tak wykryłby jej związek z inną kobietą i sprawa byłaby przegrana. W ustawie nie jest napisane wprost, kto ma prowadzić dom dziecka. - Ale to musi być modelowa rodzina - ucina Alicja Macińska, psycholog zajmująca się kwalifikowaniem kandydatów do prowadzenia domów.
Setki tysięcy najmłodszych żyją dziś na granicy przetrwania.
List do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen
Widzowie będą go mogli zobaczyć w kinach już od 10 października.