Nieuleczalnie chorzy pacjenci w Wielkiej Brytanii będą mogli w przyszłości sami decydować o kontynuacji swego leczenia.
Po burzliwych obradach Izba Niższa brytyjskiego parlamentu uchwaliła 14 grudnia odpowiednią ustawę w tej sprawie. Według informacji prasy brytyjskiej z 15 grudnia, decyzję podjęto dopiero po telefonicznej konsultacji premiera Tony'ego Blaira z Kościołem katolickim. Ustawa wymaga jeszcze zatwierdzenia przez Izbę Wyższą. Na mocy nowej ustawy, pacjent może ustanowić swojego krewnego lub innego pełnomocnika prawnego na wypadek, jeśli sam nie będzie już w stanie podjąć decyzji. Taka "decyzja wyrażona z wyprzedzeniem" ważna jest również dla sądu w przypadku, gdy pacjent nie jest już w stanie wyrazić jej osobiście. Przeciwko ustawie protestowali posłowie konserwatywni i przedstawiciele Kościołów. Ich zdaniem, może ona "wprowadzić tylnymi drzwiami eutanazję".Brytyjskie dzienniki "Daily Telegraph" i "Guardian" poinformowały 15 grudnia, że Blair i kanclerz Izby Lordów lord Falconer uratowali przegłosowanie ustawy konsultacjami z biskupami katolickimi. Według tych informacji, premier przyrzekł kardynałowi Cormac Murphy O'Connor z Westminsteru, że nowa regulacja będzie stosowana "w najlepszym interesie pacjentów". Lord Falconer natomiast zapewnił arcybiskupa Cardiff, Petera Smitha, że ustawa "nie sankcjonuje decyzji, której motywem byłoby zabijanie" .
To najpoważniejsze walki wewnątrz Syrii od 2020 r. Zginęło w nich już ponad 250 osób.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.