Kilkudziesięciu parlamentarzystów przybyło na spotkanie opłatkowe z Prymasem Polski.
- Dzisiaj nie jest łatwo być politykiem i sam naprawdę nie chciałbym być, duchowni żyją bardziej spokojnie - podkreślił kard. Józef Glemp. Zapewnił, że modli się za polityków, by mieli "siły, cierpliwość i jasność spojrzenia na sprawy, które podejmują". Wyraził też podziw, że wytrzymują oni pod naciskiem rozmaitych tendencji ideologicznych i ekonomicznych, a także uznanie dla tych, którzy w sposób odpowiedzialny podejmują się "tej ciężkiej pracy". Życzył im znalezienia zrozumienia ze strony społeczeństwa dla ich wielkiego wysiłku w trosce o dobro wspólne. Przypomniał zarazem, że "być władzą to znaczy służyć". - To jest bardzo ciężka służba, także na obszarze kościelnym. Ja sam kończąc zapewne tę służbę, bo nie sądzę, żebym mógł przedłużać w moim wieku, rozumiem co to znaczy służyć - zapewnił Prymas Polski. - Niech służba ojczyźnie będzie dla każdego satysfakcją. Szczęść Boże! - życzył zgromadzonym politykom kard. Glemp. Spotkanie rozpoczęło się od wspólnego odśpiewania kolędy "Bóg się rodzi". Następnie marszałek Sejmu Józef Oleksy - "w imieniu posłów i senatorów, obecnych i nieobecnych" - złożył na ręce Prymasa Polski życzenia dla całego Episkopatu Polski i Kościoła. Podkreślił wielką rolę Kościoła jako depozytariusza wartości i tradycji narodowych w ciągu całej historii Polski. Jego zdaniem, w dobie, gdy coraz ważniejsza jest konsumpcja dóbr materialnych, nie do przecenienia jest, stanowiąca misję Kościoła, pielęgnacja wartości duchowych. Zauważył też, że dbałość o niematerialny wymiar życia jest również powinnością państwa. Oleksy podkreślił, że wielkim polem do współdziałania z Kościołem, niezależnie od poglądów politycznych, jest dbałość o dobro wspólne i godność człowieka. I choć ksiądz Prymas nieraz krytykuje poczucie odpowiedzialności polityków za życie, państwo, historię i przyszłość, to jednak nie ma różnic w ukazywaniu duchowych wartości zjednoczonej Europy. - Od 1 maja Polska jest Unii Europejskiej pod biało-czerwoną flagą, a nie inną - stwierdził marszałek Sejmu. Życzył Prymasowi Polski, by po jego - jak się wyraził - długim pontyfikacie, jego dzieło było pamiętane i pomnażane. Na zakończenie parlamentarzyści podchodzili do kard. Glempa, aby przełamać się znim opłatkiem i osobiście złożyć mu życzenia. Ks. infułat Henryk Chudek, krajowy duszpasterz parlamentarzystów powiedział KAI, że parlamentarzyści garną się do swego duszpasterstwa. Nie dotyczy to jednak wszystkich ugrupowań politycznych. Najliczniej uczestniczą w nim przedstawiciele czterech ugrupowań, które mają swych członków w radzie duszpasterskiej: Ligi Polskich Rodzin, Prawa i Sprawiedliwości, Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Duszpasterstwo jednak nie prowadzi regularnych spotkań formacyjnych. Nie ma stałych terminów spotkań, gdyż parlamentarzyści pochodzą z całej Polski i nie sposób wezwać ich z całej Polski, nawet tych z ugrupowań prawicowych. Można się z nimi spotykać tylko przy okazji opłatka, dorocznych pielgrzymek na Jasną Górę, rekolekcji. Bywały też dodatkowe, okolicznościowe pielgrzymki np. do Gniezna, gdzie odbyło się posiedzenie parlamentu, i do Powsina, na koronację tamtejszego obrazu Matki Bożej. W Sejmie istnieje też kaplica pw. Bogarodzicy Maryi Matki Kościoła, której kapelanem jest ks. Piotr Pawlukiewicz. Duszpasterstwo parlamentarzystów istnieje od 1989 r. Od początku kieruje nim ks. Chudek. "Od początku i czekam końca" - dodał żartobliwie w rozmowie z KAI. Wśród obecnych posłów i senatorów byli m.in. marszałek senatu Longin Pastusiak, Józef Zych, Józef Gruszka, Maciej Płażyński, Andrzej Wielowieyski, Zbigniew Religa, Ludwik Dorn, Antoni Macierewicz, Gabriel Janowski.
Wcześniej uwolniono trzech Izraelczyków, którzy przez 484 dni byli przetrzymywani w Strefie Gazy.
Co najmniej 54 osoby zginęły, a 158 zostało rannych w ostrzale artyleryjskim targu.
Zastąpił bp. dr. Mariana Niemca, który sprawował ten urząd w latach 2014-2024.