Na początku tego roku, najprawdopodobniej w lutym, Jan Paweł II może ogłosić nowy konsystorz, połączony z nominacjami kardynalskimi.
W ten sposób watykanista rzymskiego dziennika "La Repubblica" Marco Politi odniósł się do zamieszczonych w najnowszym numerze amerykańskiego tygodnika "Time" materiał na temat "papabili" - kardynałów, mających największe szanse na wybór na papieża. Po poprzednim konsystorzu, który odbył się 21 października 2003 r., Kolegium Kardynalskie składało się z przedstawicieli aż 60 krajów, środek ciężkości przesunął się jednak znowu do Europy (na 121 elektorów 60 było ze starego kontynentu). Politi przypomina, że Jan Paweł II wyraźnie przekroczył wówczas liczbę uczestników konklawe, ustaloną przez Pawła VI na stu dwudziestu (po konsystorzu było ich aż 135), dzisiaj jednak jest ich tylko 121. Watykanista rzymskiego dziennika nie podważa przekonania "Time'a", że największe szanse na ewentualny wybór miałby w tej chwili kardynał Joseph Ratzinger i zgadza się z opinią, że 77-letni dziś prefekt Kongregacji Nauki Wiary mógłby kierować Kościołem w "okresie przejściowym". Amerykański tygodnik wymienia jeszcze nazwiska kardynałów Dionigiego Tettamanziego, arcybiskupa Mediolanu i Claudio Hummesa, arcybiskupa Sao Paulo w Brazylii.
"W naszej rzeczywistości silnie obecny jest klerykalizm – i to obustronny."
Papież Franciszek otworzył w poniedziałek w Watykanie międzynarodowy szczyt na temat praw dzieci.
W roku 2023 USAID wydała 72 mld dolarów na pomoc międzynarodową.
Nic złego w polskiej gospodarce się nie dzieje - uważa jednak specjalista.
Kanada powinna zostać naszym 51. stanem, wtedy nie będzie ceł - stwierdził Donald Trump.
Podróżni zamówili także 169 tys. jajecznic, 177 tys. kotletów schabowych.