Pierwsze regularne nabożeństwo pokutne do Matki Bożej o odpuszczenie grzechów narodu rosyjskiego przeciw wierze i carowi odprawiono 2 stycznia w cerkwi św. Biskupa Mikołaja w moskiewskiej dzielnicy Biersieniowka.
Sam obrzęd pokuty, głównie za dopuszczenie do zabójstwa cara Mikołaja II (w 1918), nastąpił po nabożeństwie. Później w sali parafialnej odbył się wieczór solidarności z "rosyjską Ukrainą". W ceremoniach uczestniczyło kilkaset osób, wśród nich - oprócz parafian - przedstawiciele szeregu rosyjskich organizacji tzw. patriotyczno-prawosławnych, znanych ze skrajnie nacjonalistycznuych poglądów. Były to m.in. Związki: Bractw Prawosławnych (ZBP) i Chorążych Prawosławnych, Sobór Archistratega Michała, "Odrodzenie Chrześcijańskie", Rosyjska Jedność Narodowa, "Czarna Sotnia" i inne. Następnie odbyło się zebranie parafialne, na którym m.in. ataman (dowódca) Uralskiego Wojska Kozackiego płk S. Irtikiejew opowiedział o swej podróży do najbardziej zapalnych punktów dzisiejszej Rosji: Czeczenii, Inguszetii, Północnej Osetii i Dagestanu. W oddziałach wojskowych, stacjonujących w Czeczenii, nagrodzono go dwoma dyplomami zasługi. Podczas spotkania zbierano pieniądze na odbudowę cerkwi św. Mikołaja w czeczeńskiej stanicy Asinowskiej, w pobliżu której kilka lat temu czeczeńscy separatyści zamordowali rosyjskiego żołnierza Jewgienija Rodionowa. Kościół prawosławny czyni obecnie starania o ogłoszenie go świętym-męczennikiem za wiarę, gdyż miał on być przed śmiercią męczony i zmuszany przez swych oprawców-muzułmanów do przejścia na islam, ale nie zrobił tego. Uchwalono oświadczenie "Ukraina na progu okupacji" oraz rezolucje poparcia dla "promoskiewskiego" metropolity Agatangela, b. kandydata na prezydenta Wiktora Janukowycza i szeregu innych osobistości, broniących rosyjskiej obecności na Ukrainie. Zawiązał się Komitet Solidarności z Rosyjską Ukrainą z przewodniczącym ZBP Leonidem Simonowiczem-Nikszyczem na czele. Należy podkreślić, że prawosławni nacjonaliści i monarchiści rosyjscy za carobójstwo, za które należy pokutować, uważają tylko rozstrzelanie przez bolszewików w lipcu 1918 r. ostatniego władcy Rosji - Mikołaja II i jego rodziny. Pomijają natomiast podobne, a nawet jeszcze okrutniejsze zabójstwa innych carów, np. Fiodora (Teodora) Godunowa, zabitego wraz z matką w 1605 r. po kilku tygodniach sprawowania władzy, Piotra III, który zginął w 1762 w pół roku po objęciu rządów i Pawła I, zamordowanego w 1801 po 5 latach panowania. We wszystkich tych przypadkach zabójcami byli członkowie dworu lub wyższych warstw arystokracji.
Na początku Wielkiego Postu sprawuje się obrzęd „wybrania”, czyli „wpisania imienia”.
Od teraz można wędrować po słynnej papieskiej świątyni korzystając z laptopa lub konsoli.
"Leszek Mądzik jest artystą i gdyby go nie było, trzeba byłoby go wymyślić."
"Leszek Mądzik jest artystą i gdyby go nie było, trzeba byłoby go wymyślić."
Możliwe, że dojdzie niebawem do spotkania Franciszka z Karolem III
To jeden z najniebezpieczniejszych dla chrześcijan obszarów na świecie.