Tylko jednej nocy z 13 na 14 stycznia włamano się do trzech obiektów sakralnych w Białymstoku i pobliskim Wasilkowie.
Skradziono głównie sprzęt nagłaśniający i nie pogardzono gotówką. Największe jednak straty, to wyłamane drzwi. W ciągu kilku ostatnich miesięcy złodzieje włamali się do pięciu innych białostockich świątyń. "Ludzie płakali, kiedy przyszli na poranną Mszę św. i zobaczyli zniszczenia" - powiedział KAI proboszcz parafii Matki Bożej Miłosierdzia w Wasilkowie koło Białegostoku ks. Ryszard Kotkowicz. Choć straty nie są wielkie, bo zabrano wzmacniacz i mikrofony, to jednak zniszczono pięcioro drzwi, przewrócono świeczniki przy ołtarzu. Proboszczowie poszkodowanych parafii nie sądzą jednak, że motywem była dewastacja, raczej chodziło o chęć wzbogacenia się. "Nie mogło się obyć bez pogardy do wszystkiego, co święte, jest to jednak raczej spowodowane fałszywym obrazem kreowanym przez niektóre media o nadzwyczajnych bogactwach Kościoła" - podkreślił ks. Kotkowicz. W kościele Przemienienia Pańskiego w Wasilkowie powykręcano nawet energooszczędne żarówki. Zabrano sprzęt nagłaśniający. Tydzień temu do tej świątyni nie udało się włamać mimo próby sforsowania drzwi. Tym razem złodzieje okazali się skuteczni. W kościele św. Rodziny w Białymstoku ukradziono sprzęt nagłaśniający i opróżniono skarbonki, w których nie było wiele pieniędzy. Znów największe straty to wyłamane drzwi. Tej samej nocy okradziono też jedną z plebanii w Białymstoku-Dojlidach. Złodziei interesowała wyraźnie tylko gotówka, chociaż straty znów nie są znaczne. W ciągu ostatnich miesięcy złodzieje włamali się do pięciu innych białostockich świątyń. W minioną sobotę 8 bm. sprzęt nagłaśniający i komputery złodzieje skradli z kościoła św. Kazimierza w Białymstoku. Podczas włamania sprawcy przy użyciu łomów zniszczyli 12 drzwi. Mimo coraz lepszych zabezpieczeń w kościołach, wyposażenie wielu z nich pozostawia w tym zakresie wiele do życzenia. W archidiecezji białostockiej działa komisja złożona z przedstawicieli policji i Kościoła, która systematycznie bada stan zabezpieczeń obiektów sakralnych. Wiele z nich zabezpieczono czy specjalnie oznakowano, co ułatwia identyfikację skradzionych zabytków. Dzięki działaniom policji większość sprawców włamań do świątyń w ostatnim czasie udało się złapać.
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.