Za koniecznością głębokich zmian w Światowej Radzie Kościołów (ŚRK) opowiedzieli się uczestnicy narady delegatów Kościołów prawosławnych, należących do tej organizacji.
Obradowała ona na greckiej wyspie Rodos z udziałem ponad 50 hierarchów, księży i teologów prawosławnych, jak również przedstawicieli niektórych innych Kościołów wschodnich, tzw. niechalcedońskich, będących członkami Rady. Według uczestników spotkania, proponowane zmiany pozwoliłyby podejmować decyzje i uchwały w sposób uzgodniony, nie uszczuplając przy tym stanowiska Kościołów prawosławnych. Propozycje reform już wcześniej zgłaszała specjalna Komisja ds. Udziału Prawosławnych w Pracach ŚRK, powołana przez Radę w 1998, gdy po raz pierwszy doszło do poważnego konfliktu w jej łonie, wywołanego niezadowoleniem tych Kościołów z działalności Rady. Chodziło przede wszystkim o nadmierną, ich zdaniem, reprezentację różnych wyznań protestanckich, co z kolei owocowało zbyt liberalnym nastawieniem ŚRK w takich sprawach jak np. rola i miejsce kobiety w Kościele, feministyczne odczytywanie Pisma Świętego (tzw. język inkluzywny, w którym np. w Modlitwie Pańskiej mówiono "Ojcze i Matko Nasza") i wspólne nabożeństwa ekumeniczne. Krytyczny stosunek do Rady doprowadził do tego, że w tymże 1998 r. wystąpiły z niej dwa Kościoły prawosławne: gruziński i bułgarski, a kilka innych Kościołów prawosławnych, np. serbski i grecki rozważały poważnie podjęcie podobnych kroków. Przedstawiciele wschodniego chrześcijaństwa wielokrotnie proponowali, aby do Rady należały nie tyle pojedyncze Kościoły, których zwłaszcza wśród protestantów jest bardzo wiele (obecnie stanowią one ponad 90 proc. członków ŚRK), ile raczej poszczególne tradycje i odłamy wyznaniowe chrześcijaństwa, np. protestanci, prawosławni, anglikanie, starokatolicy. Chcieliby też, aby ważne decyzje rady, dotyczące zwłaszcza spraw teologicznych czy liturgicznych, zapadały na zasadzie jednomyślności (konsensusu), a nie większością głosów. Właśnie w odpowiedzi na tę krytykę ŚRK powołała Komisję, która pozwoliła prawosławnym przedstawić swe poglądy na szerszym forum, a Radzie zapoznać się z zastrzeżeniami tego odłamu chrześcijaństwa. Raport Komisji był przedmiotem obecnych obrad na Rodosie. Uczestnicy potwierdzili, że zgadzają się ze wszystkimi zaleceniami Komisji i wyrazili przekonanie, że stworzą one realne szanse udziału prawosławnych w pracach ŚRK. Podkreślono, że przyszła reforma może pomóc we wstąpieniu w przyszłości do Rady Kościoła katolickiego. "Wprowadzenie zasady konsensusu otworzy przed Radą drogę do atmosfery otwartości i zaufania, w której punkty widzenia wszystkich Kościołów będą wysłuchane z szacunkiem" - stwierdza dokument ze spotkania na greckiej wyspie. Światowa Rada Kościołów powstała na zgromadzeniu przedstawicieli ponad 140 Kościołów chrześcijańskich w Amsterdamie w sierpniu 1948. Obecnie skupia ona 342 Kościoły tradycji anglikańskiej, protestanckiej, prawosławnej, niechalcedońskiej i starokatolickiej z przeszło 120 krajów, liczących łącznie ponad 550 mln wiernych. Na czele organizacji stoi 150-osobowy Komitet Naczelny, na co dzień zaś pracami Rady kieruje sekretarz generalny, którym jest obecnie pastor metodystyczny dr Samuel Kobia z Kenii. Kościół katolicki nie należy do ŚRK, ale blisko z nią współpracuje, przede wszystkim w ramach Wspólnej Grupy Roboczej.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.