W Izraelu 60. rocznica wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz - Birkenau obchodzona jest zarazem jako dzień walki z antysemityzmem.
Opublikowano doroczny raport o antysemityzmie na świecie. Największy wzrost antysemickich ataków w 2004 r. zanotowano w Wielkiej Brytanii, na Ukrainie i w Rosji. Agencja "Global Forum Przeciwko Antysemityzmowi", działająca pod auspicjami izraelskiego rządu, podała w raporcie, że w roku 2004 wzrosła w Europie liczba antysemickich aktów. Największy wzrost zanotowano w Wielkiej Brytanii, na Ukrainie i w Rosji. W ubiegłym roku w Wielkiej Brytanii dokonano na tle antysemickim blisko 80 aktów fizycznej przemocy, oraz 230 innych, w sumie było ich prawie dwa razy więcej, niż w roku 2003. Do najpoważniejszych wypadków należało obrzucenie butelkami z benzyną w Londynie samochodu, w którym jechał rabin oraz podłożenie ognia pod jedną z synagog. W ciągu czterech ostatnich lat w Wielkiej Brytanii zbezczeszczono blisko 100 synagog. Według raportu na Ukrainie i w Rosji liczba antysemickich incydentów wzrosła, ponad dwukrotnie: ze 146 w roku 2003 r., do 295 w roku ubiegłym. Wśród nich, było 110 antysemickich aktów z użyciem przemocy. Zwiększoną ich liczbę odnotowano także w Szwecji i w Czechach. Natomiast we Francji zahamowany został wzrost antysemityzmu, którego fala przybierała w ostatnich latach. Raport podkreśla, że władze Francji podjęły zdecydowaną walkę przeciw wszystkich formom rasizmu i antysemityzmu. Raport izraelskiego Global Forum zauważa, że sprawcami większości antysemickich incydentów w Europie Zachodniej byli Arabowie, w tym Palestyńczycy oraz muzułmanie pochodzenia nie arabskiego.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.