Kościół w Chinach leży mi na sercu. Codziennie modlę się za chińskich katolików – powiedział Papież Franciszek kard. Johnowi Tongowi z Hong Kongu.
Chiński purpurat odprawił wczoraj w swej diecezji dziękczynną Mszę za nowy pontyfikat. Wzięło w niej udział 25 pastorów protestanckich, 4 biskupów anglikańskich, 2 metropolitów prawosławnych oraz dyplomaci z 15 krajów, między innymi z Argentyny.
Kard. Tong opowiedział o swych rzymskich spotkaniach z nowym Papieżem. Podczas pierwszego spotkania tuż po zakończeniu konklawe Franciszek podziękował chińskim katolikom za świadectwo, jakie dają światu i na znak uznania ucałował rękę kard. Tonga. Ten zaś podarował Papieżowi statuetkę Matki Bożej z Sheshan, patronki Chin. Dwa dni później ordynariusz Hong Kongu ponownie rozmawiał z Papieżem, który wyznał, że figurka Maryi stoi w jego pokoju i codziennie modli się do Niej za katolików w Chinach.
Należał do szkoły koranicznej uważanej za wylęgarnię islamistów.
Pod śniegiem nadal znajduje się 41 osób. Spośród uwolnionych 4 osoby są w stanie krytycznym.
W akcji przed parlamentem wzięło udział, według policji, ok. 300 tys. osób.
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.
Ponad 500 dzieci jest wśród 2700 przypadków cholery, zgłoszonych pomiędzy 1 stycznia a 24 lutego.