Katolicka misjonarka amerykańska, 73-letnia Dorothy Mae Stang ze zgromadzenia Sióstr Notre Dame została zabita trzema strzałami w sobotę, 12 lutego 2005 roku w municipio Anapu - PA w Brazylii.
Siostra Dorothy przez 27 lat pracowała w stanie Pará angażując się w ochronę środowiska oraz osób z ruchu trabalhadores sem-terra – Robotnicy Bez Ziemi. W ubiegłym tygodniu misjonarka odbyła spotkanie z sekretarzem ds. Praw Ludzkich Nilmário Miranda. Podczas spotkania powiedziała, że cztery osoby z regionu, w którym pracuje, otrzymały pogróżki ostrzegające ich, że mogą stracić życie. Rzecznik rządu poinformował, ze Prezydent Luiz Inácio Lula da Silva zwrócił się do Policji Federalnej, aby uczestniczyła w prowadzonym śledztwie. W 2004 roku Dorothy Stang otrzymała tytuł Honorowego Obywatela stanu Pará, natomiast w grudniu ubiegłego roku otrzymała nagrodę „José Carlos Castro” przyznawaną przez OAB (Ordem dos Advogados do Brasil) Zgromadzenie Adwokatów Brazylijskich. Ze względu na swoją pracę, podczas której mówiła o wielu naruszeniach prawa często otrzymywała pogróżki mówiące o jej śmierci. Sekretarz ds. Praw Ludzkich minister Nilmário Miranda powiedział, że mordercami misjonarki Dorothy Mãe Stang są dwaj zabójcy znani jako Eduardo i Pogoió, którzy dokonali zabójstwa na zlecenie Dnair Freijó da Cunha znanego jako Tato. Informacje te zostały przekazane przez jedynego świadka przestępstwa, pracownika który towarzyszył siostrze i obecnie znajduje się pod opieką policji. Zgodnie z relacją świadka do zbrodnii doszło około godziny 9.00, kiedy misjonarka szła na spotkanie z członkami ruchu Sem-terra. Jak stwierdził Minister Siostra Dorothy była legendą, osobą, która symbolizowała walkę o prawa ludzkie w stanie Pará.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.