Do protestujących od 12 dni w obronie szkoły dziś wpłynęło pismo wójta gminy Darłowo Franciszka Kupracza.
Wójt stwierdza w nim, że przy podejmowaniu spornych uchwał doszło do naruszenia prawa. „Potwierdzenie przez Radę Gminy Darłowo w uchwale, że nastąpiło naruszenie prawa przy podejmowaniu uchwał związanych z likwidacją szkół publicznych powoduje nieważność prawną tych uchwał. Tym samym w roku szkolnym 2013/2014 pozostaje szkoła publiczna w Dąbkach” – czytamy w dostarczonym dziś głodującym kobietom piśmie.
– Czekamy na opinię naszych prawników, czy pismo to jest wiążące – mówi Bartosz Olczykowski, przedstawiciel komitetu protestacyjnego. Kobiety nie chcą zakończyć protestu, dopóki nie zostaną cofnięte uchwały likwidacyjne.
W swoim piśmie wójt wzywa kobiety do zaprzestania protestu i opuszczenia sali konferencyjnej darłowskiego Urzędu Gminy, w którym protestujące przebywają od 5 kwietnia. Zawiadamia również, że dzisiaj od godz. 15 „brak jest zgody na dalsze przebywanie w pomieszczeniach urzędu gminy w Darłowie. Jako odpowiedzialny za Wasz pobyt w ramach tzw. Protestu Głodowego niniejszym informuję, iż po godz. 15.00 w dniu 16 kwietnia 2013 r. już tej odpowiedzialności nie zabezpieczam” – pisze Franciszek Kupracz. Po wyznaczonej godzinie wejście do Urzędu Gminy traktowane będzie jako samowolne i powodować ma „niepotrzebne działania, konsekwencje”.
Przypomnijmy, że głodówka rozpoczęła się 5 kwietnia. Podczas sesji, na której podjęto uchwały o likwidacji zespołu szkół w Dąbkach, trzy kobiety przykuły się łańcuchem do stołu prezydialnego, żądając pozostawienia placówki w dotychczasowej formie organizacyjnej.
11 kwietnia rozpoczęte zostały rozmowy z protestującymi i powołano zespół roboczy złożony z przedstawicieli obrońców szkoły publicznej i strony gminnej. Negocjacje zakończyły się fiaskiem.
W tym dniu także dwie mamy zostały zabrane do szpitala. Zastąpiły je inne kobiety. W tej chwili w sali konferencyjnej darłowskiego urzędu przebywają 4 głodujące.
Nie zamierzają jednak przerwać protestu ani opuścić budynku. - Wójt nie spełnił naszego żądania, które jest wyraźne: chcemy zwołania nadzwyczajnej sesji z tylko jednym punktem, uchwałą uchylającą decyzje rady z 5 kwietnia o likwidacji Zespołu Szkół nr 3 w Dąbkach. Niczego takiego w programie sesji zwołanej na 20 kwietnia nie ma – mówi Joanna Noworolnik, jedna z głodujących mam.
Franciszek Kupracz zapowiada, że nie użyje rozwiązań siłowych. Na razie jedynie ograniczył możliwość wchodzenia do sali konferencyjnej, w której protestują kobiety. Po godz. 15 drzwi urzędu zostały zamknięte.
O proteście czytaj także:
http://www.koszalin.gosc.pl/doc/1512056.Gloduja-bo-bronia-szkoly
http://www.koszalin.gosc.pl/doc/1516208.Piaty-dzien-glodowki-kobiet-w-Darlowie
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.