Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia - Pani Ziemi Sanockiej przy franciszkańskiej parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Sanoku zostało uroczyście otwarte i ogłoszone 8 maja br - informuje Nasz Dziennik.
Nieprzerwany i udokumentowany kult Matki Bożej w kościele franciszkańskim w Sanoku trwa od końca XVI w. Sanktuarium zostało erygowane 19 marca br. przez ks. abp. Józefa Michalika, metropolitę przemyskiego, a uroczyste ogłoszenie miało miejsce w ostatnią niedzielę w czasie odpustowej Mszy św. Przewodniczył jej o. Zenon Szuty OFMConv., wikariusz krakowskiej prowincji franciszkanów. Uroczystości zgromadziły wielu czcicieli Matki Bożej z Sanoka i okolic. Rozpoczęły się odczytaniem dekretu o ustanowieniu sanktuarium. Uczynił to dziekan ks. dr Andrzej Skiba, on także wygłosił kazanie, w którym wyjaśnił, na czym polega fenomen sanktuarium w życiu religijnym i społecznym. Podkreślił także specyficzne oddziaływanie sanockiej Matki Pocieszenia. Na zakończenie Mszy św. dokonał aktu zawierzenia Maryi. - Poprzez obecność kustoszy innych sanktuariów maryjnych z Podkarpacia i prowincji krakowskiej zostaliśmy włączeni do rodziny sanktuariów naszej archidiecezji i zakonu. Symbolicznym gestem oczekiwania na zesłanie Ducha Świętego Pocieszyciela było zapalenie siedmiu lamp oliwnych przy obrazie Maryi. Dokonali tego obecni kustosze oraz inni kapłani, w tym ksiądz greckokatolicki Ireneusz Kondrów z Hłomczy k. Sanoka. Wszyscy zebrani mogli się podpisać się pod listem dziękczynnym napisanym do ks. abp. Józefa Michalika i Ojca Świętego Benedykta XVI - powiedział o. Stanisław Glista OFMConv., proboszcz i kustosz sanktuarium w Sanoku. Na zakończenie uroczystości odbyła się procesja wokół sanockiego Rynku z kopią obrazu Matki Bożej Pocieszenia oraz wizerunkami Maryi z innych sanktuariów. Dokonano także odsłonięcia kamiennej tablicy informacyjnej wmurowanej przy wejściu do świątyni. Wszyscy uczestnicy uroczystości otrzymali pamiątki.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.