Kraków: Honorowy obywatel bp Albin Małysiak

Pracowałem jak mogłem i cieszę się, że Kraków dostrzegł to moje zaangażowanie. Jestem z tego bardzo dumny - powiedział nam ksiądz biskup. Ksiądz biskup Albin Małysiak przez lata swojego pobytu w Krakowie dał się poznać jako wspaniały kapłan, świetny organizator, wybitny, zatroskany o swoją Ojczyznę Polak. Przez lata pomagał młodzieży wzrastać w dobrych ideałach. Sam nie unikał pracy i swym przykładem pociągał innych. Należał do jednych z najbliższych współpracowników ks. kard. Karola Wojtyły, Prymasa Tysiąclecia ks. kard. Stefana Wyszyńskiego oraz ks. bp. Ignacego Tokarczuka. W czasach PRL-u był prześladowany, represjonowany, a nawet dwukrotnie skazany na więzienie. - Nigdy nie brakowało mu odwagi i m.in. za to otrzymał medal "Sprawiedliwy wśród narodów świata", gdyż w czasie wojny ukrywał pięć osób narodowości żydowskiej - mówił w laudacji dr inż. Paweł Pytko, przewodniczący Rady Miasta Krakowa. Ksiądz biskup Albin Małysiak urodził się w Koconiu koło Żywca, od dziecka więc był związany z górami. - Bóg chyba szczególnie umiłował góry i górskie ziemie, które wydają szczególnie dobre owoce. Ludzie tam urodzeni wyróżniają się szczególnymi cnotami, czego przykładem jest właśnie ksiądz biskup Albin Małysiak. Przez lata lud góralski był ciemiężony, a mimo to synowie tej ziemi odznaczali się pracowitością, odwagą oraz humorem. Taki właśnie jest nasz biskup. Dziś ludziom brakuje odwagi, a Ty, Księże Biskupie, zawsze służysz prawdzie - podkreślał przewodniczący Rady Miasta Krakowa, dodając, że zasługi księdza biskupa nie poszły i nie pójdą w zapomnienie. W swoim przemówieniu ks. bp Małysiak zaprosił zebranych na szczególny spacer po Krakowie. Wskazywał zebranym królewskie miasto, które było i jest centrum kultury, sztuki, polityki i nauki. Przywoływał postacie, które właśnie w Krakowie tworzyły swoje dzieła. - Oto Wyspiański w sztuce "Wesele" granej w Teatrze Słowackiego w usta Chochoła wkłada znamienne słowa: "Miałeś chamie złoty róg". A dziś też stawiamy sobie pytanie, czy wykorzystujemy wszystkie możliwości, by w sposób właściwy uporządkować, ustawić nasze sprawy społeczne, ekonomiczne, polityczne. Nie oglądajmy się na innych, tylko niech każdy zabierze się do pracy - wzywał ksiądz biskup Małysiak, dodając, że takim przykładem zaangażowania w sprawy polskie będą nadchodzące wybory. Przywoływał nauczanie Jana Pawła II, który wyraźnie mówił o tym, że katolicy mają angażować się w sprawy polityki. - Myśl i praca budowały Kraków. I ja dziś myślę sobie tak: ten Kraków woła dziś do współczesnego pokolenia, do całej Polski - myślcie i pracujcie! Musimy sobie wybić z głowy, że ktoś nam da coś za darmo. Jeśli ktoś nam coś da, to my będziemy musieli to oddać inaczej. I gdy chodzi o bezrobocie i wyjście z biedy, to sami musimy to sobie wypracować, nie oglądać się na innych; inni nie zbudują nam Polski, my sami musimy ją zbudować - podkreślił ksiądz biskup. Kończąc, zauważył, że tak woła dziś nie tylko on, ale także historyczny Kraków: Polskę trzeba wypracować!