Homoseksualna aktywistka ujawniła plan, kryjący się za „małżeństwami” homoseksualnymi.
Homoseksualna aktywistka Masha Gessen, dziennikarka i pisarka rosyjska (ma także obywatelstwo amerykańskie), ujawniła rzeczywiste plany, przyświecające walce o wprowadzenie jednopłciowych „małżeństw”. W czasie dyskusji panelowej w Sydney otwarcie przyznała, że celem tego zaangażowania nie jest poszukiwanie równości, lecz raczej całkowity demontaż instytucji małżeństwa. „Nie chodzi o prawo homoseksualistów do zawarcia małżeństwa, ale o to, że instytucja małżeństwa powinna przestać istnieć. Walka o małżeństwa dla homoseksualistów zazwyczaj wiąże się z ukrywaniem tego, co mamy zamiar zrobić z małżeństwa, kiedy ten cel osiągniemy. Mówienie, że instytucja małżeństwa wówczas nie ulegnie zmianie, jest kłamstwem”. Gessen jest przekonana, że ta instytucja się zmieni – i powinna się zmienić. „Sądzę, że ona nie powinna istnieć” – stwierdziła wprost i dodała, że nie podoba jej się udział w tworzeniu fikcji, jakoby chodziło o coś innego.
Dla zilustrowania potrzeby likwidacji małżeństwa posłużyła się opisem skomplikowanej struktury własnej „rodziny”, w której trójka dzieci ma pięć dorosłych osób w roli rodziców. Według jej wyliczeń, „pięciu rodziców dzieli się na dwie grupy po trzy”. Na koniec oświadczyła: „Chciałabym żyć w systemie prawnym, który jest zdolny do sprostania tej rzeczywistości, a nie sądzę, że byłby zgodny z instytucją małżeństwa”.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.