Niedopuszczalne są wszystkie działania, zmierzające na etapie edukacji przedszkolnej i szkolnej ku rozmyciu pojęć takich jak małżeństwo i rodzina – uważa ks. dr Paweł Pacholak.
Duszpasterz rodzin archidiecezji poznańskiej w specjalnym oświadczeniu odniósł się do informacji opublikowanych w dzienniku „Rzeczpospolita” o wytycznych dla recenzentów szkolnych podręczników.
„Rzeczpospolita” w artykule „Tęczowy podręcznik” napisała, iż Ministerstwo Edukacji Narodowej ulega wpływom mniejszości seksualnych, które chcą, by w książkach dla szkół pojawiły się „różne wzorce rodziny”. „Małżeństwo to stały związek mężczyzny i kobiety, cieszący się opieką prawną, a rodzina to podstawowa komórka społeczna tworząca się na fundamencie trwałego małżeństwa” – przypomina ks. Pacholak.
Zdaniem duszpasterza rodzin archidiecezji poznańskiej „wprowadzenie, w imię przewrotnie rozumianej tolerancji i pluralizmu, pojęć, które opisują całkowicie nową rzeczywistość, i próba przedstawiania tych rzeczywistości jako równoważnych do małżeństwa i rodziny, są nie tylko sprzeczne z nauczaniem Kościoła, ale przede wszystkim niszczą fundamentalne relacje społeczeństwa konstytutywne dla człowieczeństwa”.
– Próba przemycenia do szkół takich treści jest najzwyklejszym uczeniem kłamstw. Związek osób tej samej płci pozostaje „pewnego rodzaju związkiem”, ale nie małżeństwem (wynika to z logiki definicji pojęcia małżeństwo, a nie z przekonań religijnych) i w konsekwencji nie może być fundamentem rzeczywistości społecznej tak precyzyjnie opisanej, jak to mamy do czynienia w przypadku rodziny. Rzeczywistości nie można tworzyć przez arbitralną zmianę znaczenia pojęć – zauważa w oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej archidiecezji poznańskiej ks. Pacholak.
„Wszelkie próby manipulowania wychowywaniem dzieci i młodzieży, zmierzające w takim kierunku, powinny napotykać na jednoznaczny sprzeciw odpowiedzialnych za kształtowanie i wprowadzanie w życie programów nauczania – nauczycieli, metodyków, ale przede wszystkim rodziców, którzy w tej delikatnej materii muszą, w ścisłej współpracy z wychowawcami szkolnymi ich dzieci, monitorować treści nauczania” – pisze ks. Pacholak.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.