W subiektywnym przeglądzie prasy dzisiaj o tym, jaką rolę ma mieć w naszym życiu państwo i co można lub nawet należy regulować prawnie.
Manipulowanie człowiekiem jest złem. To oczywiste. Nawet dla tzw. jego dobra. Tym bardziej, jeśli chodzi wyłącznie o zysk manipulującego. W "Gazecie Wyborczej" na pierwszej stronie materiał: banki chcą zarabiać na wykorzystywaniu powierzonych im danych dla celów marketingowych. Nie, niczego tajnego nie ujawniają. Ale to nie znaczy, że nie mogą współpracować z różnymi firmami podsuwając swoim klientom dedykowane dla nich reklamy i promocje. Starannie dobrane na podstawie posiadanych danych – np. o produktach, za które klient płaci kartą. Jeśli dodać do tego informacje publiczne pochodzące z sieci społecznościowych…
Z pewnością konieczna jest rozsądna i skuteczna ochrona prawna. Jeszcze bardziej jednak konieczna jest edukacja. Nie tylko na temat zamieszczania na swój temat informacji w Internecie, które niezmiernie trudno usunąć, a potrafią wypłynąć nawet po latach. Także umiejętności wykrywania manipulacji w zachowaniach handlowców i asertywności, która daje odwagę odmowy.
Czesi uczą dzieci podstaw finansów, by uodpornić je na działania oszustów. To bardzo dobry pomysł. W końcu prawo zawsze będzie nieco z tyłu za pomysłowością handlowców.
Ważny temat w "Rzeczpospolitej". Czy w Polsce państwo kończy się na progu domu? I czy to dobrze, czy źle? Pytanie o autonomię rodziny i prawo do ingerencji państwa w jej obrębie jest trudne. Tym bardziej, gdy chce się je szczegółowo ująć w ramy prawne. Jest rzeczą oczywistą, że rodzina nie może stać ponad prawem. Są sytuacje, gdy interwencja jest absolutnie konieczna. Nie jest jednak dobrze, jeśli rodzina przestaje być jednostką autonomiczną, a państwo zbyt mocno ingeruje w jej życie. Jak znaleźć złoty środek?
Mądre zdanie padło w liście metropolity katowickiego na Metropolitalne Święto Rodziny. Rodzina zasługuje na zaufanie. To chyba podstawa mądrych działań. Kredyt zaufania przyznany rodzinie oznacza, że państwo nie ingeruje póki nie ma jasnych przesłanek na patologię, a pierwsze ingerencje - jeśli to możliwe, to znaczy nie zagraża niczyjemu bezpieczeństwu – mają zawsze wymiar pomocowy nie restrykcyjny.
Każdy inny model relacji rodzina-państwo uważam za groźny.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.