Według izraelskich mediów gwiazdor muzyki pop Michael Jackson zamierza przejść na islam.
Radio izraelskie podało, że po zakończeniu procesu o pedofilię 47-letni piosenkarz wraz z trójką swoich dzieci osiedlił się w Bahrajnie, gdzie podarował miliony dolarów na budowę meczetu. Również dziennik "Khaleej Times" z Bahrajnu potwierdza, że Jackson przekazał nieznaną bliżej "ogromną sumę pieniędzy" na budowę meczetu nieopodal swojej rezydencji. W meczecie mają być wykładane "zasady i nauczanie islamu" oraz język angielski, informuje gazeta. W tym celu "pod kontrolą Jacksona" mają przylecieć do tego kraju nauczyciele z USA. Gazeta przypomina, że brat Jacksona, Jermaine, został muzułmaninem już w latach 90. i utrzymuje bliskie kontakty z rodziną królewską w Bahrajnie. Niedawno żydowska Liga przeciw Zniesławianiu w USA zarzuciła Jacksonowi wypowiedzi antyżydowskie i zażądała przeprosin. W nadanym przez rozgłośnię ABC fragmencie rozmowy telefonicznej piosenkarz, nawiązując do swego procesu sądowego, miał nazwać Żydów "krwiopijcami" i "spiskowcami".
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.