W orędziu na obchodzony 1 grudnia Światowy Dzień AIDS Watykan oskarżył zjawisko, które określa jako "kulturę panseksualną", o rozpętanie kryzysu związanego z tą chorobą.
W opublikowanym dokumencie Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia podkreślono, że najlepszym sposobem zapobiegania szerzeniu się wirusa jest wierność małżeńska. Kryzys AIDS jest w dużym stopniu rezultatem panseksualnej kultury, która deprecjonuje seksualność, sprowadzając ją do zwykłej przyjemności, pozbawionej głębszego sensu - napisano w orędziu. Według papieskiej Rady, kierowanej przez kardynała Javiera Lozano Barragana, "radykalna prewencja musi wynikać z prawidłowego pojmowania i praktykowania seksualności, w której aktywność seksualna jest rozumiana w swym głębokim znaczeniu jako totalny i całkowity wyraz płodnego oddania miłości".
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.