Mężczyzna, który groził abp Dziwiszowi został zatrzymany przez krakowską policję - podaje TVN24.
Prawdopodobnie jest on niezrównoważony psychicznie. Do krakowskiej kurii docierały telefoniczne pogróżki pod adresem arcybiskupa Stanisława Dziwisza. Według policji - kuria zawiadomiła ją po odebraniu serii telefonów, nie było jednak wiadomo, w jakim stopniu sprawa jest poważna. Rzecznik krakowskiej kurii oświadczył, że nie zamierza ona w żaden sposób komentować tych informacji. Arcybiskup Dziwisz stwierdził jedynie, że "wszystko jest w rękach Boga". Wiadomo, że metropolita nie zdecydował się na ochronę osobistą. Według "Super Experessu" od kilku tygodni do krakowskiej kurii dzwonił nieznany mężczyzna, grożąc arcybiskupowi śmiercią bądź sugerując metropolicie, by zaangażował osobista ochronę.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.