58% badanych Polaków uważa, że organizacje grupujące gejów i lesbijki nie powinny mieć prawa do urządzania publicznych manifestacji.
Jedna trzecia respondentów (33%) sądzi, że powinni mieć taką możliwość - wynika z najnowszego sondażu CBOS. CBOS przypomniał, że w ostatnim czasie tematem burzliwej dyskusji publicznej było zagrożenie wolności demonstrowania przez różne grupy społeczne. Jej bezpośrednim powodem był zakaz przeprowadzenia w październiku Marszu Równości w Poznaniu, stłumienie tej manifestacji przez policję, a następnie demonstracje sprzeciwu wobec tego rodzaju zakazów przeprowadzone w różnych miastach Polski. W ciągu ostatniego półrocza opinie na temat prawa urządzania manifestacji przez homoseksualistów wyraźnie się zmieniły - wzrósł (wzrost o 13 pkt proc. od lipca 2005 r.) odsetek opowiadających się za przyznaniem homoseksualistom prawa do organizowania manifestacji. Blisko dwie piąte ankietowanych (38%) uważa, że wolność demonstrowania różnych poglądów jest zagrożona. 44% badanych nie zgadza się z tym stwierdzeniem. Wśród tych, którzy dostrzegają zagrożenie, ponad połowa (55%) opowiada się za prawem homoseksualistów do publicznych manifestacji. Dwie piąte (42%) osób z tej grupy są temu przeciwne. Według większości (54%) badanych, zakaz przeprowadzenia w Poznaniu Marszu Równości był słuszny. 35% respondentów jest przeciwnego zdania, a co dziewiąty (11%) nie ma zdania na ten temat. Istotny wpływ na poglądy w tej sprawie mają wykształcenie i miejsce zamieszkania. Im lepiej są wykształceni respondenci, tym częściej deklarują, że zakaz Marszu Równości był niesłuszny. Wśród osób z wyższym wykształceniem większość (52%) uważa, że prezydent Poznania nie powinien zakazywać manifestacji. Wśród osób z wykształceniem podstawowym jest trzykrotnie więcej osób popierających tę decyzję (64%) niż jej przeciwników (21%). Badanie "Aktualne problemy i wydarzenia" przeprowadzono w dniach 2-5 grudnia 2005 r. na liczącej 1018 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.