Ks. Oder: Bez sensacji wokół beatyfikacji

Polskie media jako świadków wymieniały byłych prezydentów: Wojciecha Jaruzelskiego i Aleksandra Kwaśniewskiego. Proces ma integrować społeczeństwo wokół dobra, a nie wywoływać podziały i debatę polityczną - powiedział ksiądz Oder. Podkreślił, że nie chce krytykować polskiej prasy, gdyż nie kwestionuje wolności mediów, ale jego zdaniem spekulacje na temat nazwisk świadków procesu beatyfikacyjnego to szukanie sensacji za wszelką cenę. To nie tworzy dobrego klimatu wokół procesu, ta drobna rzecz wprawdzie nie zaszkodzi jego przebiegowi, ale debata polityczna, jaką wywołują te spekulacje, jest niezdrowa i co najważniejsze oddala od sensu procesu beatyfikacyjnego - uważa polski postulator z wikariatu Rzymu. Ksiądz Sławomir Oder zapowiedział jednocześnie, że w najbliższym czasie biuro postulatora procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II rozpocznie wydawanie specjalnego biuletynu w kilku wersjach językowych, między innymi po polsku. Znajdować się w nim będą informacje na temat przebiegu procesu, ale także nauczania polskiego papieża oraz listy i świadectwa wiernych. "Rzeczpospolita" napisała, że Wojciech Jaruzelski jest kolejnym polskim politykiem, który złoży zeznania w procesie beatyfikacyjnym Jana Pawła II, i że w grudniu zeznania przed trybunałem beatyfikacyjnym składał, na trzy dni przed zakończeniem kadencji, prezydent Aleksander Kwaśniewski. Od redakcji Są informacje, których wolelibyśmy nie podawać. Do takich należą wszelkie przecieki z procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Jana Pawła II. Powtarzamy je za innymi mediami, bo byłoby dziwne, gdybyśmy ich nie zauważyli, ale uważamy, że nigdy nie powinny one się w nich pojawić. Z bólem stwierdzamy, że wśród ludzi zaangażowanych w prowadzenie procesu są tacy, którzy nie potrafią dotrzymać tajemnicy, do której się przecież zobowiązali. Równocześnie apelujemy do dziennikarzy, aby nie zamieniali procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II w grę sensacji. Z przykrością stwierdzamy, że do przecieków, które nie powinny mieć miejsca, przyczynia się redakcja tak poważnej gazety, jak Rzeczpospolita. redakcja portalu Wiara.pl