Nie wiadomo, kiedy przyznane przez Sejm pieniądze trafią do Fundacji Budowy Świątyni Opatrzności Bożej.
20 mln zł z budżetu państwa na dofinansowanie budowy świątyni przyznał Sejm. Zdaniem Ministerstwa Finansów, aby przekazać tę kwotę, Sejm musi uchwalić jeszcze jedną, specjalną ustawę, pozwalającą na uruchomienie wszystkich, dodatkowo uchwalonych wydatków z rezerwy budżetowej. Ksiądz Janusz Bodzon, wiceprezes zarządu Fundacji Budowy Świątyni Opatrzności Bożej zapewnia jednak, że przekazane środki na budowę świątyni zostaną w całości wykorzystane zgodnie z ich przeznaczeniem. Suma przyznana przez Sejm umożliwi wykonanie tej części świątyni, w której zaprojektowane jest Muzeum Jana Pawła II, choć część pieniędzy i tak wróci do budżetu. To są kwoty brutto, a budowa świątyni jest obłożona 22-proc. podatkiem VAT, który wraca do budżetu państwa - powiedział ksiądz Jan Bodzon. Teresa Nitkiewicz, członek zarządu fundacji, odnosząc się do komentarzy na temat zasadności tej konkretnej dotacji budżetowej podkreśla, że w stosunku do liczby wierzących Polaków przyznana suma nie jest nadmiernie wysoka. Oznacza to, że od każdego z 20 mln zł podatników, na dofinansowanie świątyni zostanie przeznaczona złotówka - powiedziała Teresa Nitkiewicz. Ksiądz Janusz Bodzon zaznacza jednocześnie, że wybudowanie Świątyni Opatrzności Bożej nie powinno być traktowane wyłącznie jako budowa kolejnego kościoła. Jak przypomina, świątynia będzie pełniła dodatkowe funkcje: dolny kościół jest zaplanowany jako panteon najwybitniejszych Polaków, których prochy będą tam spoczywały, a samo miejsce ma być widomym znakiem zrywu ku wolności, który w Polsce dojrzewał przez 200 lat i zaowocował pod koniec XX wieku. Uchwałę o budowie Świątyni Opatrzności Bożej podjął Sejm w 1792 r. W 1921 r. Sejm II Rzeczypospolitej podjął uchwałę o budowie Świątyni Opatrzności Bożej i całkowitym sfinansowaniu jej przez państwo - przypomina ksiądz Bodzon.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.