Kościół nadal będzie stawał w obronie człowieka, nawet wówczas, gdyby polityka państw i większość opinii publicznej szły w przeciwnym kierunku. Siła prawdy tkwi bowiem w niej samej, a nie w tym, czy opowiada się za nią większość.
Papież przypomniał to watykańskim przedstawicielom przy organizacjach międzynarodowych, przybyłym do Rzymu na wspólne dwudniowe (17-18.3) konsultacje z przełożonymi Sekretariatu Stanu. Benedykt XVI wskazał, że przez ich pracę Kościół staje się głosem sumienia wszystkich, którzy tworzą wspólnotę międzynarodową. „Jest to służba delikatna i wymagająca wysiłku. Opiera się na pozornie bezbronnej, ale ostatecznie przeważającej sile prawdy. Ma na celu współpracę w budowaniu społeczności międzynarodowej bardziej uważnej na godność i prawdziwe potrzeby osoby ludzkiej. W tej perspektywie obecność Stolicy Apostolskiej przy międzynarodowych organizacjach międzyrządowych stanowi zasadniczy wkład w poszanowanie dla praw człowieka i dobra wspólnego, a zatem w autentyczną wolność i sprawiedliwość”. Ojciec święty zwrócił uwagę, że relacje między państwami i wewnątrz państw są sprawiedliwe o tyle, o ile respektują prawdę. Natomiast gdy się ją znieważa, zagrożony jest pokój i prawo, a zatem dochodzi do niesprawiedliwości. Przybiera ona różne formy, dochodząc aż do naruszenia struktury rodziny, która jest podstawową komórką społeczeństwa. Chyba najniebezpieczniejszą formą niesprawiedliwości jest dziś zabijanie poczętego życia – dodał papież, przemawiając do przedstawicieli Stolicy Świętej przy organizacjach międzynarodowych.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.