Już po raz piąty w ciągu ostatnich dwóch miesięcy chrześcijańskie miejsce kultu w Pakistanie stało się obiektem ataku.
Jak podała agencja Asianews, do wydarzenia doszło w nocy 30 marca w prowincji Pendżab na wschodzie kraju. Nieznani sprawcy podłożyli ogień pod protestancki kościół w wiosce Mian Channu. Podejrzewa się, że za incydentem stoją muzułmańscy ekstremiści pragnący sprowokować rozruchy na tle religijnym. Pakistańscy obrońcy praw człowieka wskazują, że głównym winowajcą podobnych aktów przemocy są miejscowe władze, które ignorują doniesienia o tego rodzaju przestępstwach i nie robią nic dla ochrony mniejszości religijnych.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.