Już po raz piąty w ciągu ostatnich dwóch miesięcy chrześcijańskie miejsce kultu w Pakistanie stało się obiektem ataku.
Jak podała agencja Asianews, do wydarzenia doszło w nocy 30 marca w prowincji Pendżab na wschodzie kraju. Nieznani sprawcy podłożyli ogień pod protestancki kościół w wiosce Mian Channu. Podejrzewa się, że za incydentem stoją muzułmańscy ekstremiści pragnący sprowokować rozruchy na tle religijnym. Pakistańscy obrońcy praw człowieka wskazują, że głównym winowajcą podobnych aktów przemocy są miejscowe władze, które ignorują doniesienia o tego rodzaju przestępstwach i nie robią nic dla ochrony mniejszości religijnych.
Dzięki bardzo sprawnej akcji policji i pracy innych służb samochód został odzyskany.
Polecił również zbadanie osób finansujących działalność ruchu antyfaszystów.
Niezmiennie od wielu lat niemal wszyscy badani deklarują zaufanie do straży pożarnej.
Za jego kandydaturą zagłosowało 83 senatorów, 1 był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.